Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
496
BLOG

Syzyfowe równania

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Moje zmaganie z fikającą bryłą sztywną są jak te syzyfowe prace. Co wtoczę kamień pod sam niemal szczyt, to góra się zatrzęsie i kamień mi się wymyka. Nie to, żeby spadał na sam dół, nie, aż tak źle nie jest. Stacza się to do 1/4, to do 1/2, czasem tylko do 3/4 wysokości. I zaczynam od nowa. Czasem ugrzęznę i sam kamień muszę strącić, gdy widzę, że wybrałem drogę ślepo się kończącą. Albert Camus filozofuje co prawda, że taka praca człowieka uszlachetnia” „ Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba wyobrażać sobie Syzyfa szczęśliwym.” Owszem, jestem szczęśliwy, ale też czasami zły, prawie tak jak Sedlak:

„Cierpienie to kwestia obliczeń, to jedynie rachunek. Źle wzięte parametry dają w efekcie cierpienie. Inne parametry podstawić, wychodzi zupełnie co innego. Hymn uniesienie. Jedno zostaje pewne – Bóg pomacał i stwierdził, że miękki jeszcze kręgosłup, a ciemiączko na głowie nic nie stwardniało. Podchowane niemowlę. Infansik! Sraczkowaty wiarus, pieluchowy weteran, trzęsionkowy mocarz, rachityczny siłacz, uczony ciołek, święty Ryfa, ślozolejca, sobaczy syn szczęścia, arcydurak.”

No właśnie. O to właśnie idzie, by właściwe parametry podstawić. Nie jest to pociechą, że nie ja jeden mam tu problemy. M. Romano, autor pracy „Concise form of the dynamic and kinematic solutions of the Euler-Poinsot problem” pisze, że trudności mają bodaj wszyscy. No, niewdzięczny jest ten kamień i niewdzięczna góra. Nie wiem kto to jest święty Ryfa, ale tak się właśnie czuję.

No dobrze już, w poprzedniej notce, Euler rozszyfrowany, podałem formuły rozwiązujące równania Eulera.

Syzyfowe równania

BJAB napisał nawet, że faktycznie formuły są dobre, formalnie równania Eulera spełniają. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie te szczegóły, co się diabeł lubi w nich ukrywać. Ach jakie życie byłoby wtedy proste!

A szczegóły są tak szczegółowe, że trudno je wyszczegółowić. Ale muszę. To część moich prac by tłumaczyć i przekładać co boskie na ludzkie.

Podałem formuły, owszem.

Syzyfowe równania

BJAB sprawdził, owszem. Ale napisałem także:

„Tak jest gdy d>1/I2. Bowiem gdy d<1/I2, wtedy trzeba w tych formułach I1 i I3 zamienić miejscami.”

Tego już BJAB nie sprawdzał. Ja sprawdziłem, no i nie wychodzi. Żeby wyszło, jak się okazuje, trzeba wtedy zmienić jeden znak. Na przykład postawić minus przed stałą C. No, brzydko jakoś. Nieelegancko, nie po Bożemu. Ale po zamieniać miejscami? Może nie trzeba zamieniać miejscami?

Problem jest w tym, że mamy stałą m. Ta stała winna być pomiędzy 0 a 1 (włącznie). A nie chce tam być. Gdy d>1/I2 to jest, gdy d<1/I2 to m>1. Przekonanie się o tym to proste algebraiczne ćwiczonko.

I to jest ten kamień, co mi się staczał. Do czasu. Dopóki złośliwych greckich bogów nie podszedłem podstępem. Mój podstęp jest banalnie prosty, ale do tego trzeba znać angielski lub rosyjski. Wystarczy zajrzeć do Biblii „Handbook of mathematical functions”, Abaramowitz, Stegun, dobrze poszperać w psalmach i przypowieściach, aż trafimy na coś takiego:

Syzyfowe równania

Innymi słowy, można formalnie rozszerzyć definicję funkcji Jacobiego sn,cn,dn, początkowo zdefiniowanych dla 0<m<1, na m>1. Własności funkcji się przy tym nie psują!

No i kamień na górze! Nasze formuły z poprzedniej notki są dobre. Moje zdanie „Tak jest gdy d>1/I2. Bowiem gdy d<1/I2, wtedy trzeba w tych formułach I1 i I3 zamienić miejscami” trzeb wykreślić, jako napisane przez arcyduraka.

Mamy teraz wszakże drugi kamień do wtoczenia. Bo rozwiązanie równań Eulera to połowa pracy. Trzeba teraz jeszcze rozwiązać równania dla kręcenia widzianego z inercjalnego laboratorium, by móc zreprodukować efekt Dżanibekowa widziany na filmie w kosmosie.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie