Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
779
BLOG

Czy fizyka jest nauką ścisłą

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Fizyka jest nauką ścisłą - na tyle na ile jest to możliwe. Fizyka zajumuje się opisem przyrody, a nie mamy gwarancji, że przyroda jest ścisła, tak aż do bólu. Wykrywamy prawidłowości, wykrywamy wyjątki od tych prawidłowości, wykrywamy porządek, wykrywamy chaos, wykrywamy porządek w chaosie i chaos w porządku. Wszystko to czyni zajmowanie się fizyką, astronomią, techniką - pasjonującym. Czasem w naszych rozważaniach o świecie idziemy zbyt daleko, przesadzamy, używamy niedozwolonej argumentacji, mieszamy naukę z polityką, z religią. Trzeba tu być uważnym. Dziś kończę cykl notek w których poddaję krytyce artykuł znanego astrofizyka podpisującego się pod filozofią Buddyzmu. Próba uzasadnienia tej filozofii fizyką kwantową, na której nie bardzo się zna, nie wypadła mu najlepiej. 

Jest to tłumaczenie z mojego tekstu napisanego w j. angielskiego. Więc najpierw tekst angielski, potame przekład.

Thuan is Confused

Now, before giving a final whistle to this chapter, I would like to remind you, dear Reader, that I am writing all of this only to demonstrate how easy it is to criticize someone’s hard work – if one wants to. I am simply skipping all the good parts of Thuan’s popularizing work, and I am concentrating on selected points, those points that could be easily fixed by the Author or by a reviewer, but, for various reasons, were left far from being optimal.

After saying the above I will use as my last example – two statements in two different works of Thuan, one contradicting the other.

In “Quantum and the Lotus” Thuan explains the conversion of matter into energy. He writes:

Inversely, matter can be converted into energy – this is what makes the sun shine, for example. By converting a tiny fraction of its mass of hydrogen (0.7 percent) into light (photons), our star allows life to exist on earth.

It is logically implied in the above statement that, for Thuan, light (photons) represents energy and not matter. But in the article the story is different. Thuan writes there:

Thus, the particles we call photons and electrons, as well as all the other particles of matter ….

The reader who is paying attention to both of Thuan’s statements is justified in being confused. Are photons “matter”, or are they “energy”? Evidently Thuan’s is not able to make up his mind concerning this subject. When it is convenient to him, he considers photons as energy – when his aim is to give an example of an application of Einstein’s mass-energy conversion formula. But when his aim is different, then he calls photons “matter”.

Is physics so fuzzy indeed? It is supposed to be an exact science after all Don’t physicists know what matter is, and what is energy? Or is it only our unfortunate author, Trinh Xuan Thuan, who has a problem with definitions?

As is always the case, the fact that other authors of popular physics books (and, perhaps, even textbooks) may be similarly confused and confusing should not be an excuse for a scientist. Contradiction is contradiction. Scientists should avoid making contradictory statements, and when they make them – these contradictions should be pointed out – in the name of Science. Or so I think.

Thuanowi się miesza

Teraz, zanim dam temu rozdziałowi ostatni gwizdek, chcę przypomnieć Ci, drogi Czytelniku, że piszę to wszystko jedynie po to by pokazać jak łatwo jest skrytykować czyjąś ciężką pracę – jeżeli się tego pragnie. Pomijam po prostu wszystko co dobre w popularyzatorskiej pracy Thuana i koncentruję się wyłącznie na tych punktach, które z łatwością mogłyby być wyłapane i poprawione czy to przez autora czy też przez recenzenta, jednakże, z różnych powodów, zostały kiepskie.

Powiedziawszy to użyję, jako ostatni przykład – dwa stwierdzenia z dwóch różnych prac Thuana, jedno przeczące drugiemu.

W „Kwant i Lotos” Thuan wyjaśnia przemianę materii w energię. Pisza tak:

Na odwrót, materia może przemienić się w energię – oto dlaczego, na przykład, świeci słońce. Przemieniając małą część swej masy wodoru (0.7 procent) w światło (fotony), nasz gwiazda umożliwia życie na ziemi.

Logicznie wnioskując z tego stwierdzenia dla Thuana światło (fotony) reprezentują energię, w odróżnieniu od masy. Ale w omawianym tu artykule historia wygląda inaczej. Tutaj Thuan pisze:

Zatem cząstki które nazywamy fotonami i elektronami, jak również wszystkie inne cząstki materii ...

Uważny czytelnik, który chce zrozumieć obydwa stwierdzenia Thuana jest w kropce. Czy foton jest cząstką „energii” czy „materii”? Oczywiście Thuan mu w tym nie pomaga. Gdy mu wygodnie, traktuje fotony jako energię, gdy chce podać przykład na zastosowanie formuły Einsteina na równoważność masy i energii. Ale gdy ma inny cel, wtedy nazywa fotony „materią”.

Czy fizyka jest w samej rzeczy aż tak mętna? Przecież ma to być nauka ścisła! Czy fizycy nie wiedzą co to materia a co energia? Czy też to może jedynie nieszczęsny autor, Trinh Xuan Thuan, ma problemy z definicjami?

To, że autorzy popularnych książek (a czasem także i podręczników) mogą mieć i wprowadzać zamęt nie powinno być usprawiedliwieniem dla uczonego. Sprzeczność pozostaje sprzecznością. Uczony powinien unikać sprzecznych sformułowań, a kiedy takie mu się zdarzają – powinny mu zostać wytknięte – w imię Nauki. Tak przynajmniej ja sądzę.

I tak ukończyłem ten cykl. Dobiegliśmy do końca. Więc jak to jest? Foton to materia czy energia? Fizycy to wiedzą czy nie? Czy fizyka jest nauką ścisła?


Fizyka jest nauką ścisłą na tyle na ile to możliwe. Materia, energia, to pojęcia bardzo użyteczne ale rozmyte. Fizyka buduje modele, te modele pozwalają nam zrozumieć coś z tego jak funkcjonuje rzeczywistość. Ale są to jedynie modele wyrywkowe, uproszczone i przybliżone. Dobrze, że choć takie udaje nam się stworzyć. I nie jest to łatwa praca.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie