Kontynuuję z poprzedniej notki publikację fragmentów nieopublikowanej dotąd książki. W oryginale angielskim i w przełożeniu i wyłożeniu na polski.
W poprzedniej notce był fragmencik p.t. Krytykować to łatwo. Dziś dalej, w tym samym stylu.
Even Experts Make Mistakes
We all make errors. I make them too. Not so long ago I discovered one erroneous statement in one of my old papers – no one had ever pointed it out to me. Now I have to find out the corrected and true statement and make it public. But of course, that may take many hours of calculations.
The fact that errors are not that difficult to make can so easily be used as a means to destroy someone’s reputation. If some author wrote a book that is quite good and useful, but it also contains some unfortunate statements and even errors, then , when several critics join in to attack and point out only the errors – the result can be disastrous for the author.
Także eksperci popełniają błędy
Każdy z nas popełnia błędy. I ja je popełniam. Niedawno odkryłem błędne twierdzenie w jednej z moich dawnych prac – nikt mi na ten błąd dotąd nie zwrócił uwagi. Teraz muszę znaleźć poprawną, prawdziwą wersję tego twierdzenia i ogłosić publicznie. Co nie jest rzeczą łatwą, bowiem może mi to zająć wiele godzin rachunków. Tego, że popełnić błąd nie jest znów tak trudno, można z łatwością użyć do zniszczenia czyjejś reputacji. Na przykład gdy jakiś autor napisał książkę, skądinąd bardzo dobrą, ale zawierającą także jakieś niefortunne stwierdzenia czy nawet błędy, wtedy wystarczy by kilku krytyków złączyło swe głosy koncentrując się wyłącznie na błędach i wynik takiego ataku może być katastrofalny dla tego autora.
Trinh Xuan Thuan
I will demonstrate it right here by criticizing a particular piece written by a prolific and original author – namely Trinh Xuan Thuan, a Professor of Astronomy at the University of Virginia. Trinh Xuan Thuan is well known to the general public for his books. But here I will address his contribution to “The Boundaries of Knowledge in Buddhism, Christianity and Science” (Paul D. Numerich (ed.), Vandenhoeck & Ruprecht, Göttingen, 2008). Trinh Xuan Thuan is presented there as follows:
His field of specialty is Big Bang nucleosynthesis and galaxy formation and evolution. He has written several acclaimed books for the general public including “The Quantum and the Lotus” (2001) which explores the many remarkable connections between the ancient teachings of Buddhism and the findings of modern science.
Trinh Xuan Thuan
Zrobię tak właśnie teraz, na przykładzie tekstu napisanego przez płodnego i oryginalnego autora – mianowicie Trinh Xuan Thuana, profesora astronomii na Uniwersytecie Virginia. Trinh Xuan Thuan jest dobrze znany szerokiej publiczności dzięki napisanym przez niego książkom. Tutaj jednak skupię się na jego artykule napisanym dla zbioru „Obrzeża wiedzy w Buddyźmie, Chrześcijaństwie i w Nauce”. Trinh Xuan Thuan jest tam tak przedstawiony:
Jego specjalnością jest Wielki Wybuch, nukleosynteza oraz tworzenie i formowanie galaktyk. Napisał kilka wybitnych książek dla szerokiej publiczności, w szczególności „Kwant i Lotus”, gdzie bada wiele godnych uwagi związków pomiędzy starodawnymi naukami Buddyzmu i odkryciami współczesnej nauki.
The paper by Thuan is twenty pages long and is addressed to philosophers rather than to the general public, therefore one would expect it to be somewhat more precise than his popular science books. But I will dare to make a serious criticism of some of its parts, with the aim of being as nasty as possible, and yet I will do my best to sustain a scientific level of discussion – thus I will avoid pushing the readers’ emotional buttons – as it often happens when critics and debunkers aim at simply ruining someone’s reputation.
Praca Thuana ma dwadzieścia stron i skierowana jest bardziej do filozofów niż do szerokiej publiczności, zatem należało by oczekiwać, że będzie bardziej precyzyjna niż jego książki popularno-naukowe. Jednak pozwolę tu sobie na druzgocącą krytykę pewnych jej części, moją intencją będzie przy tym bycie tak wrednym jak to jest tylko możliwe, pozostając jednak zawsze na naukowym poziomie. Nie będę więc naciska na emocjonalne przyciski czytelnika jak to się cvzęsto zdarza gdy krytycy i obalacze pracują nad zrujnowaniem czyjejś reputacji.
Cdn.
