Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1001
BLOG

Bazy na Księżycu - Przyszłość jest dziś

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Rozmaitości Obserwuj notkę 51

Miałem pisać o inteligentnym automacie komórkowym 37R. Jednak się zaciąłem. Nie poszło mi tak gładko jak myślałem. Mógłbym się zawziąć i jednak o nim napisać, bo przecież coś mogę jednak nowego o nim powiedzieć. Jak się przyłożę, napiszę nawet w miarę ciekawie. Jednak wyszło inaczej. Wyszło (karma?), że napiszę o futurologii.

No, niezupełnie. Od małego lubiłem czytać książki przygodowe i fantastyczno-naukowe. Był więc Lem, był Boruń i Trepka, był Verne. Był, a jakże, Winnetou, choć mało naukowy. Jakoś mi to zostało.

Przyszłość jest dziśPostanowiłem przeczytać Isaaca Asimova „Kod genetyczny”. To książka popularno-naukowa, wydana w roku 1962. O odkryciu kodu genetycznego. Zaczyna się od przypomnienia historii i od filozoficzno-futurologicznych uwag. I te mnie zaciekawiły. Przytoczę poniektóre ze Wstępu (tłumacząc z angielskiego)

 

 

 

 

 

 

„A potem przyszła godna uwagi dekada lat 1940-tych. Podczas gdy świat znajdował się w konwulsjach wojny, jakiś rodzaj twórczej gorączki ogarnął naukowców na świecie. (Ten związek pomiędzy wojną i ludzką kreatywnością został dostrzeżony przedtem przez wielu, ale rzadko kiedy odważano się czynić z tego uzasadnienie dla wojen).”

Ciekawa uwaga. Dzisiaj Stany Zjednoczone usiłują dyktować każdemu na świecie co ma robić. Nie wychodzi to im za dobrze. Wychodzi coraz gorzej. Nie jest zatem wykluczone, że rozpętanie wojny uznają za najlepsze rozwiązanie. Przyniesie niesłychany rozwój nauki i techniki!

Pisze dalej Asimov tak

„Człowiek był zawsze zdolny do użycia swej wiedzy celem wywołania bólu i cierpień – miał taką moc odkąd nauczył się używać ognia i podniósł swą pierwszą pałkę. Gdy jednak nadeszła dekada lat 1940-tych, po raz pierwszy w historii stał się zdolnym do użycia swej wiedzy dla zniszczenia całego rodzaju ludzkiego i wszelkiego życia.”

„Nauka oddała tę wielką wiedzę do dyspozycji istot ludzkich, jednak same istoty ludzkie pozostają poza obszarem rozumianym przez naukę.”

„Stajemy więc twarzą w twarz z takim faktem: człowiek wie wystarczająco dużo by zabić miliard ludzi w jeden dzień poprzez jeden akt woli, jednak nie jest w stanie zrozumieć tego co kryje się za takim aktem woli.”

Dobrze pisze. Porusza mnie to. Niby wiem, ale jednak zapominam.

„Poznaj siebie – przestrzegał Sokrates 2500 lat temu. I dzisiaj rodzaj ludzki albo wreszcie pozna siebie, albo jesteśmy skazani na zagładę.”

Asimov przestrzega i przestrzega. Optymizmu nie widać. A jak mu poszło z przewidywanie przyszłości? Tu i ówdzie dobrze. Jednak gdzie indziej nie trafił. Z tego gdzie nie trafił powinny wypływać jakieś wnioski. Ja wyciągam swoje. Tak pisze:

„W 1926, Goddard wystrzelił w powietrze rakietę, pierwszą rakietę napędzaną ciekłym paliwem i ciekłym tlenem. Osiągnęła wysokość 184 stóp i prędkość 60 mil na godzinę.

Ta technika rakietowa rozwijała się szybko i w ciągu 35 lat skonstruowano rakiety mogące umieścić na orbicie człowieka, w odległości ponad 100 mil od Ziemi i z prędkością 18,000 mil na godzinę.”

Na razie to dobrze, choć z jakiegoś powodu Gagarina Asimov z nazwiska nie wymienia. Ale popatrzmy co jest w następnym zdaniu:

”Wydaje się całkowicie niewątpliwym, że w ciągu następnego ćwierćwiecza człowiek dotrze do Księżyca i zbuduje tam naukowe bazy.”

I tu się pośliznął. Pół wieku dalej a baz na Księżycu nie ma! Dlaczego? Brak możliwości technicznych? Bzdura. Brak pieniędzy? Bzdura. Więc dlaczego?

Jednych takie myśli męczą, innym dostarczają pożywki do rozważań, jeszcze inni tego rodzaju pytań sobie nie zadają, bo byłoby im z tym niewygodnie w życiu. A życie i bez tego łatwe nie jest.

Pisze na końcu Wstępu Asimov tak

„Sześćdziesiąt lat wydaje się być typowym odstępem czasu od naukowego przełomowego odkrycia, do pełnego rozkwitu. Naukowcy badali 1944 substancję, którą nazwali DNA, co niewątpliwie kompletnie zrewolucjonizowało nauki o życiu. Jestem więc w pełni przekonany, że, o ile do tego czasu przetrwamy, w roku 2004 biologia molekularna osiągnie sukcesy wręcz niewyobrażalne. Wielu z nas do tego czasu dożyje. I jeśli bezpiecznie przeżyjemy do roku 2004, ludzkość może osiągnąć dostateczną wiedzę by zagwarantować swe przetrwanie pomimo możliwości samozniszczenia.”

Optymista. Człowiek, gdy idzie o te sprawy, nie jest ani odrobinę mądrzejszy niż był. Orwell przewidywał lepiej, ale nawet on był optymistą.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości