Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
191
BLOG

W duchu filozoficznym

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 60

 

W odpowiedzi na obszerny komentarz Stanisława Hellera do mojej ostatniej notki zdecydowałem się odpowiedzieć także filozoficznie. Zacytuję wpierw fragment (w moim niezdarnym tłumaczeniu) z André Gide'a:

 

 

... Jest rzeczą pewną, że ktoś kto zastanawia się biorąc pióro: czemu ma służyć to o czym mam zamiar pisać? nie jest urodzonym pisarzem i byłoby lepiej by natychmiast twórczość porzucił. Czy to wiersz czy proza, nasza twórczość rodzi się z pewnego rodzaju imperatywu przed którym nie sposób uciec. Jest wynikiem (a mówię teraz o autentycznym pisarzu) tryskającego entuzjazmu, niemal niezamierzonego, entuzjazmu na którym rozsądek, duch krytyczny i sztuka operują jedynie jako regulatory. Kiedy jednak strona zostaje napisana, wtedy artysta może się zastanawiać nad tym: czemu ma to służyć? ... A kiedy patrzę na siebie, myślę, że tym co nade wszystko skłaniało mnie do pisania, to nagląca potrzeba rozumienia. Jest to potrzeba która teraz, gdy piszę w tym notatniku, prowokuje mnie do rozumowania i każe mi wyrzucić z niego wszelki patos. Mam nadzieję, że młodzieniec, który to będzie czytał, będzie się czuł równy ze mną. Nie proponuję żadnej doktryny; ociągam się z dawaniem rad; a w dyskusjach szybko biorę nogi za pas. Wiem jednak, że dziś wielu po omacku poszukuje drogi i nie wie komu ufać. Do nich mówię: ufajcie tym, którzy poszukują prawdy; nie miejcie zaufania do tych, którzy ją znaleźli; wątpcie we wszystko, ale nie wątpcie w siebie. Jest więcej światła w słowach Chrystusa niż w jakichkolwiek innych ludzkich słowach. Jednak, jak się wydaje, to za mało by być Chrześcijaninem; na dodatek trzeba wierzyć. Cóż, ja nie wierzę. To powiedziawszy, jestem waszym bratem.”

 

Gide, André , „Ainsi soit-il, ou Les jeux sont faits” (ang. „So Be It, Or the Chips Are Down”)

 

 

Co mogę, czy chciałbym, do tego dodać? W odpowiedzi na komentarz Ateja do „Pseudosfery” napisałem:

 

Popatrzmy na historię cywilizacji. Tu i ówdzie były zarodki rozwoju, gdzie indziej cywilizacja stała w miejscu. Pomińmy pytanie czy "rozwój" był w istocie zawsze rozwojem, czy wynalazek żelaza nie owocował także w produkcji broni a nie tylko pługa. To jest inna sprawa. Skupmy się na tych zarodkach., jądrach, na "szkołach". Np. szkołach filozoficznych. Myślę w szczególności o filozofii helleńskiej. Skąd sie ci wszyscy filozofie brali? Ano stąd, że filozofią łatwo się było "zarazić" od dobrych filozofów. Czy publiczne wystąpienia filozofów na rynkach były manipulacją? Były. Ale czy manipulacja ta była czymś złym? A jak Einstein zapalił się do nauki? Np. studiując Euklidesa. A jakie były motywacje Euklidesa? Przypuszczalnie te same co Platona - szukanie ukrytego porządku w Przyrodzie. Nie traktowałbym Platona jako manipulatora ludzkości.

 

Dzieląc się z kimś czymś - niewątpliwie manipulujemy. Ale nie każda manipulacja jest z konieczności czymś godnym potępienia. Gdy karmimy głodne dziecko - manipulujemy jego głodem.”

 

Zatem z jednej strony nie chcę nikogo szczególnie zachęcać do tego, by miał w poważaniu wartości, które ja poważam. Z drugiej jednak strony te wartości eksponuję tak, by mogłyby być zauważone przez tych, którzy akurat czegoś podobnego, świadomie lub nie, poszukują. Staram się zatem wyważać akcenty. Nie będę przy tym ukrywał, że sam na tego rodzaju dialogu niezmiernie korzystam. Mój blog jest odbiciem moich prawdziwych i aktualnych myśli i poszukiwań.

 

To jest tak, że dzisiejsza nauka (także filozofia itp.) jest niezmiernie rozległa. Naprawdę trudno się w niej wyznać. Można łatwo zabłądzić w labiryncie i życia nie starczy by dojść do czegoś, co by można nazwać „celem”. Czym się kierować? Głosem wewnętrznym? Ten głos musi się przedostać przez szum i hałas, pokonać wielokrotne odbicia. Tak to już jest. Oczywiście kieruję się głosem wewnętrznym, ale kieruję się też głosami z zewnątrz, w tym także głosami czytelników mojego blogu. Wczoraj, pod wpływem tych głosów wrzuciłem w wyszukiwarkę hasło „tractrix relativity”. W rezultacie trafiłem na bardzo ciekawy materiał, który dotąd umknął mojej uwadze:

 

http://www.physicsforums.com/archive/index.php/t-125317.html

 

Wiedźma Margot zapewne z lubością zajrzy na niektóre z wzmiankowanych tam stron:

 

Other References and Examples

 

Ivars Peterson has a great article about helicoids in ’Surface Story’ [SN: 12/17/95] with links to the MSRI minimal surface library. Weber, Hoffman and Wolf proved that they are embedded.

http://www.sciencenews.org/articles/20051217/bob9.asp

 

Helix as a geodesic:

For the Generalized Helix: “The geodesics on a general cylinder generated by lines parallel to a line l with which the tangent makes a constant angle.” Squirrels use such a geodesic when climbing the trunk of a tree. Ballistics and celestial mechanics also appear to use a helix in their trajectories.

http://mathworld.wolfram.com/GeneralizedHelix.html

 

The helix may also be a geodesic for hyperbolic surfaces.

 

This Japanese website [author: iittoo?] in English possibly has interesting illustrations of a psuedosphere or tractoid and how revolving systems may be hyperbolic. The circle is a special type of both an ellipse and hyperbola. Rotating tractrix [matrix [loop?] pulled by a string] images are also interesting.

Figures 6, 6’ illustrate how the helix may be a geodesic for the moving tractoid.

Figure 16 is credited to Tore Nordstrand from Gallery of Curved Surfaces [French].

This may illustrate how a solar system or galaxy may retain the logarithmic spiral structure as they move through space-time using the apparent helical geodesic of this hyperbolic curve.

http://www1.kcn.ne.jp/~iittoo/us20_pseu.htm

 

 

Gide napisał także:

 

Wikicytaty:

 

Jeśli chcesz, możesz pisać po pijanemu, ale bądź na czczo, kiedy będziesz to czytał!”

 

André Gide (1869–1951), francuski pisarz, noblista

 

Osobiście nie zalecam ani pisania ani czytania po pijanemu. Mającym ku temu niepohamowane skłonności polecam książeczkę Stephena Brauna „Buzz: the science and lore of alcohol and caffeine”. Pierwszą rzeczą, którą nasz organizm robi po spożyciu przez nas alkoholu – to gwałtowna, spontaniczna obrona! Niestety, mimo tej obrony, mimo rozkładu etanolu przez enzymy, część trafia do wątroby i dalej do mózgu, gdzie alkohol działa jak pijany zając powodując dziesiątki przeciwnych sobie skutków na raz. Czy pijany zając może kiedykolwiek dojść do jakiejś głębszej prawdy?

 

A już niczego bardziej pomieszanego w życiu nie widziałem, niż to, co stoi w Księdze Koheleta:

 

1 Bo wszystko to rozważyłem i wszystko to zbadałem. Dlatego że sprawiedliwi i mędrcy, i ich czyny są w ręku Boga - zarówno miłość, jak i nienawiść - nie rozpozna człowiek tego wszystkiego, co przed oczyma jego się dzieje. 2 Wszystko jednakie dla wszystkich: Ten sam spotyka los sprawiedliwego, jak i złoczyńcę, tak czystego, jak i nieczystego, zarówno składającego ofiary, jak i tego, który nie składa ofiar; tak samo jest z dobrym, jak i z grzesznikiem, z przysięgającym, jak i z takim, którzy przysięgi się boi. 3 To złem jest wśród wszystkiego, co się dzieje pod słońcem, że jeden dla wszystkich jest los. A przy tym serce synów ludzkich pełne jest zła i głupota w ich sercu, dopóki żyją. A potem - do zmarłych! 4 Bo któż stanowi wyjątek? Wszyscy żyjący mogą jeszcze mieć nadzieję - bo lepszy jest żywy pies niż lew nieżywy - 5 ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. 6 Tak samo ich miłość, jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość - już dawno zanikły, i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem. 7 Nuże więc! W weselu chleb swój spożywaj i w radości pij swoje wino! Bo już ma upodobanie Bóg w twoich czynach. 8 Każdego czasu niech szaty twe będą białe, olejku też niechaj na głowę twoją nie zabraknie! 9 Używaj życia z niewiastą, którąś ukochał, po wszystkie dni marnego twego życia, których ci Bóg użyczył pod słońcem. Po wszystkie dni twej marności! Bo taki jest udział twój w życiu i w twoim trudzie, jaki zadajesz sobie pod słońcem. 10 Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz. 11 A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. o czas i przypadek rządzi wszystkim. 12 Bo też i nie zna człowiek swego czasu, jak ryby, które się łowi w sieć zdradliwą, i jak ptaki w sidła schwytane. Jak one, tak uwikłani zostaną ludzie w złej chwili, gdy spadnie na nich znienacka. 13 Ale i taki przykład mądrości widziałem pod słońcem, a wielką mi się ona wydawała: 14 Małe miasteczko, i mężów w nim niewielu. I naszedł je potężny król, a wkoło je otoczywszy zbudował przeciwko niemu wielkie machiny oblężnicze. 15 I znalazł się w nim człowiek biedny, lecz mądry, i ten uratował miasto dzięki swej mądrości. A nikt nie pamięta o tym biednym człowieku. 16 Więc powiedziałem: Lepsza jest mądrość niż siła. Lecz mądrość biednego bywa w pogardzie, a słowa jego nie mają posłuchu. 17 Spokojne słowa mędrców więcej znaczą niż krzyk panującego wśród głupców. 18 Lepsza jest mądrość od narzędzi wojennych, lecz jeden grzesznik popsuć może wiele dobrego.

 

Pisał to chyba ktoś na rauszu!

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura