Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
357
BLOG

Torsja bez ariostii (powtórka - specjalnie dla tichego)

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 14

 

Jako, że tichy nie zrozumiał mojej ostatniej notki, nie zrozumie jej nikt. To jest moja wpadka nad którą nie mogę przejść do porządku dziennego. Zatem raz jeszcze, powtórka, w stylu oszczędnym w słowa a precyzyjnym. Przygodny przechodzień będzie miał okazję poznać, mam nadzieję, że bez wstrętu, suchy język matematyki.
 
W ogólności o torsji mówi się gdy ma się do czynienia z n-wymiarową rozmaitością M wyposażoną w koneksję afiniczną, t.j. przepis na to jak przenosić równolegle wektory wzdłuż krzywych. W naszym przypadku rozmaitość to obszar otwarty w R^n, konkretnie górna półpłaszczyzna w R^2 we współrzędnych kartezjańskich, punkt x ma współrzędne x[mu], x[1] = x, x[2] = y.
 
Koneksję afiniczną na rozmaitości zadaje się przez tzw „obiekt koneksji” Gamma. We współrzędnych x[mu] (mu=1,2,...n) ten obiekt zadany jest przez n^3 funkcji Gamma[mu,nu; sigma] (x), gdzie mu,nu,sigma = 1,...,n.
 
Nie będziemy się martwić tym, jak definiować koneksję afiniczną bez użycia współrzędnych. Można, ale nam to niepotrzebne.
 
Mając wektor (styczny) u = u[mu] w punkcie o współrzędnych x[mu] oraz krzywą x(t), zadaną we współrzędnych przez n funkcji x[mu](t), przechodzącą przez ten punkt z x[mu](0) = x[mu], przenosimy wektor u[mu] wzdłuż tej krzywej rozwiązując układ n równań różniczkowych zwyczajnych liniowych na n funkcji u[nu](t):
 
d u[sigma] (t)/dt + (suma po mu,nu ) Gamma[mu,nu,sigma](x(t)) u[nu](t) dx[mu](t)/dt = 0
 
z warunkiem początkowym u[nu](0)=u[nu]. W normalnie używanej notacji wygląda to tak
 
Koneksja afiniczna
 
gdzie użyta jest tzw. konwencja Einsteina – sumujemy po powtarzających się wskaźnikach, gdy jeden jest na górze a drugi na dole.
 
Przypuśćmy teraz, że na rozmaitości M dane jest n pól wektorowych e[i], i=1,...n, liniowo niezależnych w każdym punkcie, wtedy istnieje jedyna koneksja afiniczna dla której te pola wektorowe przenoszą się równolegle po dowolnych drogach. Obiekt koneksji można wyrachować z n^3 równań na przenoszenie równoległe. Te równania to
 
Koneksja afiniczna z reperu równoległego
 
Wyrachowana z takich warunków koneksja afiniczna ma automatycznie krzywiznę zero (nie musimy wiedzieć co to krzywizna). Torsja koneksji to T[mu,nu,sigma] dana przez formułę:
 
T[mu,nu,sigma] = Gamma[mu,nu,sigma]-Gamma[nu,mu;sigma].
 
Przechodzimy do naszego konkretnego przypadku w dwu wymiarach. Nasze pola wektorowe e[1],e[2] to:
 
e[1](x,y) = (0,-y)
e[2](x,y) = (y,0)
 
Wtedy z równań (2) wyrachowujemy obiekt koneksji. Pomijam prosty rachunek. Otrzymujemy:
 
Gamma222 (x,y) = -1/y
Gamma211 (x,y) = -1/y
 
Wszystkie inne Gammy są zerami.
 
Możemy teraz przejść do „prostych” (autoparallels, geodesics). Sparametryzowana krzywa x(t) dana we współrzędnych przez funkcje x[mu](t) nazywa się „prostą”, gdy wektor styczny do tej krzywej u[mu](t) = d x[mu](t)/dt przenosi się wzdłuż tej krzywej równolegle. Innymi słowy równania (2) mają być spełnione gdy za u[mu](t) podstawimy tam d x[mu](t)/dt. Podstawiając otrzymujemy równania „prostych”:
 
autoparallels
 
W naszym przykładzie, podstawiając do równania „prostych” nasze Gammy, równania te sprowadzają się do dwóch następujących równań:
 
przykład x
 
przykład y
 
Drugie z tych równań ma ogólne rozwiązanie postaci:
 
y(t) = y0exp(ct)
 
gdzie c jest dowolną stała, zaś y0=y(0). Stąd obliczamy dy(t)/dt = cy0exp(ct) i podstawiamy do pierwszego równania. W rezultacie otrzymujemy:
 
x'' = cx'
 
gdzie ' oznacza pochodną po t.

 

Uwaga: Ten kawałek jest poprawiony w porównaniu z notą orygilną, bowiem tich znalazł niedoróbkę. Niedoróbka ta szczęśliwii nie wpływa jednak na rozumowanie, tylko je trochę komplikuje

Jeśli c= 0, to ogólne rozwiązanie tego równania to

 

x(t) =a t +x0

 

gdzie a jest stałą. Jeśli c jest różne od zera, wtedy ogólne rozwiązanie ma postać:

 

x(t) = a (exp(ct)-1)/c + x0.

 

Mamy więc ogólną postać „prostych”:

 

x(t) =a t +x0 lub x(t) = a(exp(ct)-1)/c + x0.

y(t) = y0exp(ct)

 

Podczas gdy x0,y0 to współrzędne punktu początkowego w t=0, stałe a,c są związane z prędkością początkową x'0,y'0. Widzimy, że

 

x'0 = a, y'0= cy0.

 

Stąd możemy dla każdego punktu i prędkości początkowej mamy „prostą” wychodzącą z tego punktu i z tą prędkością:

 

x(t) = x'0 t +x0 jeśli y'0= 0,

 

lub  (gdy y'0 różne od zera)

 

x(t) = x'0y0 exp(ty'0/y0)-1)/ y'0 + x0

 

y(t) = y0 exp(y'0t/y0)

 

W naszym przykładzie rysujemy pionowo-poziomy kwadrat. Zatem zawsze albo x'0=0, albo y'0 =0. Gdy x'0=0, wtedy to drugie rozwiązanie dla x(t) to samo co pierwsze x(t) = x0, możemy więc o nim zapomnieć.

 

Koniec poprawionego kawałka.

 
Mając „proste” w jawnej postaci możemy skonstruować nasz „niezamykający się kwadrat”. Za prędkości początkowe będziemy brać nasze wyjściowe pola wektorowe wektorowe e[1] i e[2]. Pójdziemy po „prostych” najpierw wzdłuż e[2], potem wzdłuż e[1], oraz drugą drogą, najpierw wzdłuż e[1], potem wzdłuż e[2] i zobaczymy, że się nasz kwadrat nie zamknie. Każdy z naszych odcinków będzie miał „długość” epsilon, jeśli mierzyć ją parametrem t w naszych równaniach „prostych”.
 
Startujemy z punktu x0,y0 z prędkością początkową e[2](x0,y0) = (y0,0). Zatem x'0 = y0, y'0 = 0.Nasza „prosta” to
 
x(t) = y0t+x0
y(t) = y0
 
Kładąc t = epsilon otrzymujemy punkt (x1,y1) :
 
x1 = y0epsilon+x0
y1= y0
 
Teraz startujemy z punktu (x1,y1) i prowadzimy „prostą” w dół, w kierunku
e[1](x1,y1) = (0, - y1) =(0,- y0) . W równaniach
 
x(t) = x'0 t +x0
y(t) = y0 exp(y'0t/y0)
 
musimy za (x0,y0) podstawić (x1,y1), zaś za (x'0,y'0) podstawić (0,- y0). Otrzymujemy
 
x(t) = x1= y0epsilon+x0
y(t) = y1exp(-y0t/y1) = y0exp(-t)
 
Kładąc t = epsilon we get (x2,y2):
 
x2 = y0epsilon+x0
y2 = y0exp(-epsilon)
 
Wracamy do (x0,y0) i idziemy prosto w dół w kierunku e[1](x0,y0) = (0,-y0). W równaniach „prostych”
 
x(t) = x'0 t +x0
y(t) = y0 exp(y'0t/y0)
 
podstawiamy zatem x'0 = 0, y'0 = -y0. Dostajemy
 
x(t) = x0
y(t) = y0 exp(-t)
 
Podstawiamy t = epsilon i otrzymujemy punkt (x3,y3) :
 
x3 = x0
y3 = y0 exp(-epsilon)
 
Teraz startujemy z tego punktu w kierunku e[2] w tym punkcie. Wektor e[2] w tym punkcie to e[2](x3,y3) = (y3,0) =( y0 exp(-epsilon),0). W równaniach „prostych”
 
x(t) = x'0 t +x0
y(t) = y0 exp(y'0t/y0)
 
musimy podstawić (x3,y3) za (x0,y0) zaś ( y0 exp(-epsilon),0) za (x'0,y'0). Otrzymujemy:
 
x(t) = y0 exp(-epsilon)t +x0
y(t) = y0 exp(-epsilon)
 
Podstawiamy t = epsilon i otrzymujemy (x4,y4) :
 
x4 = y0 exp(-epsilon) epsilon +x0
y4 = y0 exp(-epsilon)
 
Porównujemy teraz z
 
x2 = y0epsilon+x0
y2 = y0exp(-epsilon)
 
Współrzędne y-kowe są takie same, ale x-owe są różne. Kwadrat się nie zamknął. Różnica wynosi:
 
x2 - x4 = y0epsilon(1-exp(-epsilon)).
 
Dla małych epsilon jest to
 
Defekt = y0epsilon2 + O(epsilon2)
Współczynnik przy epsilon2 to właśnie efekt nieznikającej torsji. Jest to bodaj najprostszy przykład i dobre ćwiczenie dla studentów lub do podręcznika.
 
Ostrzeżenie: powyższy rachunek jest dobry tylko dla przypadku gdy pola e[1], e[2] są polami równoległymi - jak to jest w naszym przypadku. W ogólniejszym przypadku (niezerowa krzywizna) trzeba by dotatkowo wektory przenosić równolegle wzdłuż boków kwadratu: wektor e[1] wzdłuż "prostej" w kierunku e[2] i wektor e[2] wzdłuż "prostej" w kierunku e[1].
 
Na zakończenie niezamykająca się pętla moich piesków:
 
Pieski w kółko
 
Pieski są wyraźnie tą niezerową torsją sfrustrowane:
 

Pieski sfrustrowane torsją

 Na życzenie tichego dodaję przykład rachunku:

wyliczanka

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura