Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
473
BLOG

Kompletny Solipsyzm

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 14

Rzecz o aferze Dreyfusa. Kto nie wie o co chodzi, może poczytać trochę w polskiej Wikipedii. Oto tekst stamtąd skopiowany:

 

Alfred Dreyfus (ur. 9 października 1859, zm. 12 lipca 1935) – francuski oficer, którego niesłusznie obwiniono i skazano za zdradę państwa. Tak zwana afera Dreyfusa - spór o niesprawiedliwy wyrok i rehabilitację, przez 10 lat targała emocjami i sumieniami społeczeństwa francuskiego.

 

Sprawa Dreyfusa dotyczyła procesu i skazania 35-letniego kapitana Alfreda Dreyfusa, pochodzenia żydowskiego, za domniemaną zdradę francuskich tajemnic wojskowych na rzecz Cesarstwa Niemieckiego. 15 października 1894 roku Dreyfus został aresztowany pod zarzutem zdrady na rzecz Niemiec. Koronnym dowodem w procesie był rękopis pisma do ambasady niemieckiej, przypisywany Dreyfusowi i przysięga jednego świadka oskarżenia. Wyrokiem sądu wojskowego Dreyfus skazany został na dożywotni karny obóz na "Diabelskiej Wyspie" w Gujanie w Ameryce Południowej oraz zdegradowany.

 

Gdy po kilku latach ujawnił się faktyczny autor listu szpiegowskiego i fakt krzywoprzysięstwa, pisarz Emil Zola opublikował artykuł J'accuse! z apelem o uniewinnienie Dreyfusa. W jego obronę zaangażowało się wielu uczonych i pisarzy, m.in. Marcel Proust, Anatol France i Georges Clemenceau. Rozgorzał wówczas wielki spór, który podzielił społeczeństwo francuskie. Okazało się, że skazaniem Dreyfusa zainteresowane były armia, konserwatywna prawica, partie nacjonalistyczne, rojaliści, kręgi finansjery i kler. Wszyscy oni wykorzystywali „zdradę” żydowskiego oficera dla zademonstrowania swego patriotyzmu, umiłowania armii, fobii antysemickich, oskarżania ustroju republikańskiego itd. Emila Zolę za "zniesławienie armii" skazano na rok więzienia i zmuszono pogróżkami do ucieczki do Wlk. Brytanii, ale w 1899 Dreyfus został z powrotem przewieziony do Francji i ponownie stanął przed sądem, a po procesie został ułaskawiony przez prezydenta.

 

Dopiero w 1906 Alfred Dreyfus doczekał się pełnej rehabilitacji i przywrócenia do wojska, zaś później w okresie I wojny światowej został awansowany na pułkownika i odznaczony Legią Honorową. Ostatecznie było to głównie zasługą masowej prasy, która odtąd awansowała do wielkiej siły opiniodawczej w społeczeństwie i państwie. Wraz z rehabilitacją Dreyfusa armia poddana została cywilnej kontroli.”

 

W angielskiej Wikipedii znaleźć można trochę więcej szczegółow. Szukająć w  Internecie możemy znaleźć jezcze więcej, na przykład:

 

Afera Dreyfusa była pierwszym przykładem współczesnego antysemityzmu, t.j. opartego na podłożach rasowych a nie li tylko religijnych: oskarżano Żydów o podwójne oblicze, że nie są prawdomówni i patriotyczni, że „są wszędzie a nie należą do nikąd”, mimo tego, że byli w pełni zintegrowanymi obywatelami krajów zachodnich, takich jak Francja, słuzyli w armii, płacili podatki i zajmowali oficjalne stanowiska. Francuscy antysemici odkryli, że niedowierzanie Żydom może znaleźć szeroki oddźwięk, nawet w Republice, która była domem idei emancypacji i równych praw cywilnych”.

 

 

J'accuseOryginalna francuska kartka pocztowa, poza obiegiem, ok. Roku 1900: Emile Zola: J'accuse

A czemu o tym piszę? Czy dlatego, że Dreyfus był Zydem, a nie dalej jak w niedzielę pisałem o swarach i o swarliwości, czym wywołałem swary? Czy dlatego, że jednym z wyników afery Dreyfusa było we Francji, w roku 1905, odseparowanie kościoła od państwa? Być może i trochę dlatego, ale tak naprawdę to z innego powodu. Żoną Dreyfusa była Lucie Hadamard, kuzynka znanego matematyka Jacques'a Hadamarda. Zaś Jacques Hadamard jest dziadkiem Laurenta Schwartza, innego znanego matematyka, laureata odpowiednika matematycznej Nagrody Nobla, Medalu Fieldsa.

 

Na procesie Dreyfusa występował, w roli świadka, Henri Poincaré, ten od dysku z poprzedniej noty. Został zawezwany jako ekspert od rachunku prawdopodobieństwa. Oczywiście na poczatku zadano Pincaremu standardowe pytanie: „Czy ma kwalifikacje odpowiednie do wypowiadania się na temat rachunku prawdopodobieństwa?” Poincaré odpowiedział, że owszem, że jest w tych sprawach najwybitniejszym światowym ekspertem. Zapytany potem, czemu tak powiedział, stwierdził: „Byłem pod przysięgą, nie mogłem kłamać.”

 

Tą anegdotkę o Poincare można znaleźć w książce S. Krantza „Apokryfy matematyczne”, w rozdziale „Kompletny solipsyzm”.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura