Ciekawe rzeczy zarówno w przyrodzie jak i gdzie indziej nie odbywają się liniowo. Nieliniowość nie musi być jednak drastyczna, by pojawiły się efekty nieoczekiwane. Wystarczy dodać do członu liniowego człon kwadratowy i juz pojawia sie Mandelbrot i Julia i bifurkacje i samopodobieństwo i takie tam ... przechodzenie do porządku poprzez chaos. No więc spróbuję jak to mi wyjdzie, to przejście do porządku przez chaos. Stąd dzisiejsza nota ma charakter pośredni, trochę też po to by zmylić nieprzyjaciela. Choć, z drugiej strony, myśląc, że mylimy nieprzyjaciela mylimy czasem samych siebie. To też muszę wziąć pod uwagę....
Jak pisałem parę dni temu, przed zaśnięciem jeśli nie oglądam Perry Masona (na zmianę z serialem „The Last Detective”), to słucham audio buków. Przedwczoraj słuchałem (no, z pół godziny) innego Wayne'a Dyer'a – tym razem do spółki z Deepakiem Choprą, tyle, że do Deepaka jeszcze nie doszedłem. Dyer nawija trochę o fizyce, zwłaszcza kwantowej, o czym nie ma zielonego pojęcia. Ponoć Deepak, który jest z wykształcenia lekarzem, o fizyce wie więcej, wie wszystko co potrzeba. Jest tam więc i to, że dziedzinie kwantowej czas nie płynie, wszystko jest jednoczesne, i także to, że w dziedzinie kwantowej wszystko jest możliwe. Ale nie to jest przerażające. Nie wiem kiedy mój audio buk był nagrany, ale Dyer robi z siebie wariata nawijając o tym jak to nasze „chcenie” powoduje zmiany na dobre w świecie. Jak to Lech Wałęsa, który był prześladowany został prezydentem, jak to zniknął mur w Berlinie i takie tam. Medytujmy dalej, łączmy się z „nieskończonym” i wszystko będzie dobrze.
Jakby nie był w stanie zrozumieć historii. Wszystko jest dziś cacy, nieprawdaż? Afganistan, Irak, Palestyna ... Medytujmy więc dalej a ludzie bez skrupułów i bez sumień będą mieli ręce rozwiązane. Nie ma to jak samooszukiwanie się. Struś, ten to ma dobrze ....
Wayne Dyer zapomniał jakby, że sam swój sukces, swoje miliony i swoją popularność osiągnął nie przez medytacje a przez to, że zapier..alał przez sześć miesięcy wożąc tysiące egzemplarzy swojej książki (które wykupił od wydawcy) w bagażniku i namawiając znajomych i krewnych by dzwonili do wszystkich księgarni po drodze, zmieniając głos, gdy dzwonili po kilka razy, i pytali czy mają na składzie tą świetną książkę Dyera (była to jego pierwsza książka „Your Erroneous Zones”). Dziś namawia słuchaczy do medytacji i do wiary w to, że fizyka kwantowa zapewnia nas, że wszystko jest możliwe, wystarczy się dostroić...
