Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
2883
BLOG

Paradoksalna teoria względności

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Polityka Obserwuj notkę 3

Teoria względności to teoria paradoksalna. Tak przynajmniej wielu sądzi. Na forum matematyka.pl forumowicz czaha pyta:. „Jak to jest, że prędkość światła względem jakiegoś obserwatora jest stała, niezależnie od ruchu tego obserwatora? Bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam.”. Na co forumowicz krych07 odpowiada: „Wydaje mi sie ze tutaj znaczenie mają efekty relatywistyczne.” Dalej toczy się dyskusja, aż dochodzi do:

MakCis: „Nie jest to aż takie zagmatwane w porównaniu z innymi działami fizyki, sama relatywistyka to po prostu krótki dział, i całkiem prosty

czaha: No właśnie; Patrzyłem w wikipedii co piszą i jest bardzo dużo, trochę trudnym językiem, ale powoli to obczaję. Pozdrawiam.

MakCis: Wikipedia ma to do siebie, że czasami może odstraszyć człowieka. Dobrze poszperaj i znajdziesz materiały o wiele przystępniej napisane, np:

http://www.fuw.edu.pl/~dragan/Fizyka/Nstw.pdf
www.mif.pg.gda.pl/kfze/wyklady/WM2rozdzial8.pdf

a tutaj są zadania:
http://www.mif.pg.gda.pl/zz/STW.pdf
niby studenckie, ale z niektórymi na pewno dasz sobie radę

Zachęcony zajrzałem pod pierwszy link, do skryptu mgra Andrzeja DraganaNiezwykle szczególna teoria względności":

 

[Image]

 

Skrypt, który powstał z myślą o studentach chcących lepiej zrozumieć teorię względności oraz jej związek z mechanika kwantową. Formalizm matematyczny został w nim ograniczony do absolutnego minimum, dzięki czemu jest to rownież dobra lektura dla osób stykających się z relatywistyką po raz pierwszy.

Najnowsza aktualizacja: listopad 2007.

Spodobał mi się. Zachęcam zainteresowanych do poczytania. Spodobał mi się bardziej niż ten drugi, bo wchodzi głębiej w istotę rzeczy. Popatrzmy na spis treści:

Spis treści

1 TRZĘSIENIE ZIEMI

1.1 TRANSFORMACJA LORENTZA a’la MINKOWSKI 1

1.2 CZASOPRZESTRZE´N!

1.3 TRANSFORMACJA LORENTZA JAKO OBRÓT HIPERBOLICZNY

1.4 NIC NIE MOŻE PORUSZAĆ SIĘ SZYBCIEJ OD ŚWIATŁA?

1.4.1 DYLEMAT ZWROTNICZEGO I RELATYWISTYCZNA DEFINICJA RUCHU .

1.4.2 BAJKA O STU KRASNOLUDKACH

1.4.3 LATARNIA MORSKA

1.5 PARADOKSY PRZYCZYNOWO-SKUTKOWE

1.6 INTERWAŁ CZASOPRZESTRZENNY



Pytania

2 KINEMATYKA RELATYWISTYCZNA

2.1 WIELOZNACZNA JEDNOCZESNOŚĆ

2.2 DYLATACJA CZASU

2.3 SKRÓCENIE LORENTZA

2.4 PARADOKS POCIĄGU I DWORCA

2.5 CZY SKRÓCENIE LORENTZA JEST RZECZYWISTE?

2.6 ELEKTRYZUJĄCY PARADOKS ELEKTRYCZNY

2.7 PARADOKS BLIŹNIĄT

2.8 PARADOKS ROBERTA KORZENIOWSKIEGO

2.9 RELATYWISTYCZNE TRANSFORMACJE PRĘDKOŚCI

Pytania

Zadania

3 NIESZTYWNA BRYŁA SZTYWNA

3.1 MACHANIE DŁUGIM KIJEM

3.2 PARADOKS TYCZKARZA I STODOŁY

3.3 PARADOKS DWÓCH KWADRATÓW

3.4 PARADOKS KLOCKA I DZIURY W STOLE2

......



Czym dalej zresztą – tym ciekawiej! W rzodziale 5 pojawia się dyskusja światła: „Relatywistyczny efekt Doplera” i „Efekt 'unoszenia' światła w poruszającym się ośrodku”. Światło nas interesuje – jako, że to klucz do wszystkiego innego. I temu chcę poświęcić dzisiejszą notkę. A jaki to ma związek z moimi poprzednimi notami? Cierpliwości!

Interesuje nas szczególnie formuła na relatywistyczne dodawanie prędkości – formuła pojawiająca się na samym końcu rozdziału drugiego skryptu, po obrazku Baby Jagi przelatującej nad meksykańską falą krasnoludków

[Image]

Formuła (39) wygląda w całej swojej okazałości tak:

[Image]

Dragan interpretuje tę formułę jako zmianę obserwowanej prędkości v obiektu, gdy przechodzimy od „nieprimowanego” układu odniesienia do układu „primowanego”, poruszajacego sie względem tego pierwszego z prędkością V. Chodzi o zmianę zarówno wielkości jak i kierunku, dlatego v i V są pogrubione – to wektory.

Na formule tej dokonamy teraz kilku zabiegów. Interesuje nas bowiem następujacy problem:

przypuśćmy, że spoczywająca względem nas żarówka wysyła światło równomiernie we wszystkich kierunkach. Czy i jak się ta obserwowana równomierność zmieni, jeśli żarówkę ustawimy na rakiecie poruszającej się względem nas z prędkością u?

Zwykle mówi się nam, że „prędkość światła jest stała, równa c (około 300 tysięcy kilometrów na sekundę) i nie zależy od prędkości źródła.” Czy jest to jednak cała prawda? Prędkość, mierzona w kilometrach na sekundę jest stała, ale kierunek? Ten może się przecież zmienić.

I w istocie się zmienia. Wystarczy użyć powyższej formuły. Ponieważ jednak interesuje nas poruszające się źródło a nie poruszający się inny obserwator, musimy trochę pogłowkować. Nasze rozumowanie może np. wyglądać tak: z poruszającym się źródłem możemy związać układ odniesienia (a w nim obserwatora) w którym to źródło będzie spoczywać. W tym układzie odniesienia wektor prędkości światła to v. Względem tego układu, związanego ze źródłem, nasz układ porusza się z prędkością u = -V. Nie jest to bynajmniej tak całkiem oczywiste, niemniej tak jest. Wystarczy więc w formule Dragana zamienić V na -u i będziemy mieć formułę prawie gotową do zastosowania w naszym przypadku. Oto ona:

Relatywistyczne dodawanie prędkości - formuła

W formule tej występują wielkości mianowane, występuje też stała c. Aby lepiej matematyczny sens tej formuły zrozumieć warto, jak to sie często robi, wprowadzić wielkości bezwymiarowe. Wprowadźmy więc znaną z róznych wersji transformacji Lorentza wielkość

β = u/c

mierzącą stosunek szybkości naszego źródła do szybkości światła. Beta zawarte jest pomiędzy 0 a 1. Np. beta = 0.999 mówi nam o tym, że źródło porusza się prawie że z prędkością światła. Dalej, oznaczmy przez x kierunek wektora v, zaś przez x' kierunek wektora v'. Ponieważ długości, v i v', wektorów v jak i v' są równe c, zatem tylko kierunek się zmienia. We wzorach:



x = v/c

x' = v'/c



Wprowadźmy też bezwymiarowy kierunek wektora u, oznaczmy go przez n:

n = u/u

Informacja o samej wartości wektora u zawarta jest wszak już w beta. Wektor n jest teraz wektorem jednostkowym, ma długość równą 1.

Podstawiając to wszystko do naszego równania, po prostych przekształceniach otrzymamy:

Relatywistyczne składanie prędkości



Formuła jakby bardziej przejrzysta, choć nie z tych najprzejrzystych. Do domu jednak już mamy niedaleko. Nasza formuła wygląda już lepiej, ale bruździ ten pierwiastek kwadratowy. Niby znany z teorii względności, ale czy aby na pewno nie można się bez niego obejść? Jakoś się go pozbyć? Na przykład jakimś sprytnym podstawieniem? Ano można, w rzeczy samej. Oczywiście żaden rasowy relatywista by na to nie wpadł, bo po co, ale np. matematyka nie interesuje „po co?” Matematyka interesuje „czy można?!” A można to zrobić tak: zamiast greckiej bety wprowadźmy bardziej polsko wygladające k, wyrażające się przez beta formułą:

[Image]

Na odwrót, betę można wyrazić przez k:

[Image]


Gdy beta zmienia się od zera do jeden, także k zmienia się od zera do jeden. Zalezność bety od k można zobaczyć na wykresie:

[Image]


W wyniku podstawienia i uporządkowania nasza formuła na relatywistyczne dodawanie prędkości przybierze taką postać:



Relatywistyczne składanie prędkości - finał


Pierwiastka juz nie ma. Czy coś przez to jednak zyskaliśmy? Na pozór wydaje się, że nie. A jednak ....

Uważny i gorliwy Czytelnik (np. KAP) może sobie przypomni, że tę formułę już kiedyś widział. Kiedy? Gdy puszczaliśmy bąki. Mowa wtedy była o kwantowym spinie i o jego obserwacji. A dziś mowa o klasycznej teorii względności i o zmianach kierunku światła wypromieniowywanego przez poruszające się źródło. Czary jakieś? Formuła toczka w toczkę ta sama. W dodatku we wczorajszej nocie o czekającym nas wynalazku telegrafu wspomniałem artykuł w New Scientist, gdzie opisywane jest jakie to kłopoty mają uczeni ze spinem, kiedy chcą ujarzmić światło. Ten spin jakoś im skacze i nie wiadomo gdzie był przed skokiem, bo sladów po sobie nie chce zostawić. A wojsko się tymczasem niecierpliwi, bo przecież to głównie wojsko i służby specjalne płacą na badania „lepszych systemów szyfrowania” - o co przede wszystkim w tych „naukowych badaniach” chodzi.

W kolejnej nocie, wzmocnieni świadomością, że nasza nowa formuła skoków kwantowych spinu jest jedynie przebraniem w inny strój starej formuły pochodzącej niemal że od samego Aleberta E, przyjrzymy się lepiej temu jak nasz magnes-detektor-obserwator zmienia rozkład prawdopodobieństw kierunków osi naszego bąka. Nasze rozważania będą przy tym miały szersze zastosowanie. Stosować się bowiem będą też do poruszających się szybko źródeł światła i nawet do ruchomych wyrzutni elektrin.

 

cdn.

P.S. 18 grudnia, 16:58 Jako, że wojowałem sporo z krnabrnymi wzorami, czytelnkom którzy trafili na pierwsze wersje tej noty zalecam przeładowanie w przegladarce, bowiem złe wzory (pomieszane) zastąpiłem dobrymi.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka