Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
752
BLOG

FFF - Fantastyczna Fizyka Fraktalna

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 34

Vasilij Dmitrievich Shabetnik urodził się 4-go lipca 1940 w rodzinie chłopskiej, na Białorusi. Po ukończeniu technikum był radiotelegrafistą w marynarce. W r. 1961 rozpoczyna studia w Moskiewskim Instytucie inżynierów geodezji, aerofotografii i kartografii. W r 1962 przerzuca się na studia łączności, które kończy z wyróżnieniem w r. 1966. W r. 1974 kończy studia fizyki na MGU a r. 1982 broni swej dysertacji. Nigdy nie był członkiem partii komunistycznej ani nie brał udziału w żadnej działalności z tą partią związanej. Za swoje przekonania przyrodoznawcze był jednak prześladowany przez marksistów. Miał także miejsce zamach na jego zycie. Za osiagnięcia w badaniu kosmosu nagrodzony złotymi medalami Ciołkowskiego i Kiełdysza. W r 1993 zostaje członkiem Rosyjskiej Akademii Kosmonautyki. Jest autorem ponad 70 prac oraz wynalazków.

 

Shabetnik

Vasilij Dmitrievich Shabetnik

(Шабетник Василий Дмитриевич)

 

Temu ciekawemu człowiekowi, jego ideom oraz moim własnym wariacjom na temat tych idei chcę poświęcić następną serię wpisów. Hasłem wiodącym Shabetnika jest Fizyka Fraktalna. Hasło to jest mi bliskie, bowiem fraktale były i są przedmiotem moich własnych zainteresowań. Tyle, że ja patrzę na wszystko od strony bardziej teoretycznej, zaś Shabetnik jest, jak to zobaczymy, także praktykiem. Mogę się zatem od niego trochę ciekawych rzeczy dowiedzieć. Zainteresowanych ciekawych, nie obawiajacych się cyrylicy, odsyłam do jego witryny.

Dziś streszczę tylko wywiad Shabetnika dla społeczno-politycznej gazety «Planeta Energia». Wywiad, dostepny w sieci, nosi tytuł «Ten świat nie przez nas wymyslony...» Shabotnik przedstawia w nim swoje oryginalne poglądy, poglady które wielu Czytelników uzna bez wątpienia za dziwaczne. Ja tam dziwaków takch jak ojciec Andreas Resch, Burkhard Heim, a teraz Shabetnik, lubię. Dziwakiem jestem i nic co dziwaczne nie jest mi obce.

Według Shabetnika podstawą budowy Wszechświata jest ładunek elektryczny. Masa to rzecz wtórna. Nie jest to aż tak dziwne, bowiem fizycy od dawien dawna snują spekulacje, do dziś nie w pełni potwierdzone, o elektromagnetycznej naturze masy. Siat jest fraktalny i elektryczny — włączając w to świadomość. Istnieje Kosmiczny Umysł — trochę tak jak u Arystotelesa. Nauka błądzi, bowiem wizje takich wielkich ludzi jak Platon, Arystoteles, Kopernik, Kepler, Kulomb, Mendelejew, Rutherford, Vernadskij, nie były potrzebne władcom. Dlatego to zeszliśmy z drogi Arystotelesa i weszliśmy na drogę Archimedesa uznając., że harmonią świata rządzą liczby. To z czym mamy do czynienia obecnie, to nie nauka lecz pseudonauka. Zadziałał efekt domina. Kiedy wali się jeden kamień, walą się wszystkie następne. Kolejne działy fizyki stawały zakładnikami zgubnej matematyki: mechanika Galileusza, mechanika Newtona, teoria względności Einsteina i mechanika kwantowa Bohra. Grawitacja stała się matematyką. Powstała wieża poznania Wawiłowa, poznania nie mjącego związku z boskością, z tym, że istnieje Rozum Kosmosu. Marksizm opętał całą planetę, całe drzewo poznania.

Stąd wynikają wszystkie nasze problemy. Gdy człowiek kieruje się prawami kosmosu, wtedy obce mu jest zło. Gdy jednak te prawa narusza, wtedy rodzi się w nim moc szatańska. Jaki jest człowiek, o tym można się przekonać poprzez pomiary elektro-optyczne. Ludzi źli świecą z ciemnymi plamami, ludzie uduchowieni mają aurę błękitną.


Komentarz AJ: Dla Czytelnika, który nigdy o aurze nie słyszał: oto fotografia (metoda Kirliana) aury Pani Ikosińskiej:

 

Aura

 


Największym błędem marksizmu jest twierdzenie, że materia jest pierwotna a świadomość jest rzeczą wtórną. Tak materia jak i świadomość mają elektryczna naturę i są obydwie podstawami na których zbudowany jest wszechświat. Grzechem człowieka jest jego antropocentryzm. Etykę oparliśmy na biologicznych prawach przetrwania i walki o byt. Zło na naszej planecie nie jest już równoważone dobrem. Zło panuje i rządzi. A przecież Jezus nauczał o trójcy świata naturalnego, ludzkiego i boskiego. O trójcy ciała, rozumu i duszy.

Sam Shabetnik jest także wynalazcą. Jego wynalazki wykorzystują Przejście Fazowe (zapewne Wyższego Rodzaju, jak w alchemii) i pozwalają na ośmiokrotne zwiększenie energii. Fizyka fraktalna pozwoliła na wyjście ze ślepej uliczki naszej cywilizacji i pozwoliła na budowę nowych generatorów energi, nowe środki podróży w przestrzeni kosmicznej, nowe materiały i nowe metody komunikacji.

Energię możemy czerpać z przestrzeni. Już dziś dostępna jest energetyka typu domowego. Wydajność wynosi 725 procent. W przyszłości nie będziemy musieli używać elektrowni cieplnych czy atomowych. Możemy też budować nowe statki kosmiczne oparte na nowych zasadach (ich powłoka musi być nadprzewodząca, wtedy zachodzą ciekawe efekty magnetyczne).

Nowe metody łączności i komunikacji (już wypraktykowane) pozwalają na komunikację na wskroś, poprzez Ziemię, sygnałów nie tłumi obecność rozdzielającej nadajnik i odbiornik materii – choćby nie wiem jak grubą była. Możliwa jest dzięki temu komunikacja z kosmicznymi nośnikami świadomości i nawet z samym Rozumem Kosmicznym.

Tyle na dziś. Mój Czytelnik zapewne nie wie teraz, czy ja to piszę serio, czy może ironizuję. I niech już w takiej niepewności pozostanie, bowiem wiedza taka jest do niczego nieprzydatna.

W kolejnych odcinkach przejdę „do rzeczy”. Zatem te nieszczęsne fraktale wyjaśnię. Shabetnik zżyma się wyraźnie na matematykę, ale jak przychodzi co do czego, to fraktali bez matematyki wyjaśnić nie może. I tak to jest ze wszystkim. Widzenie świata w kategoriach czarno-białych ułatwia życie, ale też naraża nas – jak każda ślepota.

 

Krąg zbożowy 25 sierpnia 2008
Krąg zbożowy z 25-go sierpnia 2008 wykazuje ciekawą strukturę o rzadkiej, siedmiokrotnej symetrii. Sugeruje też fraktalność. Przypomina "wiry w elektrycznym eterze" Shabetnika. Oko w samym centrum może symbolizować "Rozum Kosmiczny". Siedem szprych w kole ma także symboliczne znaczenie.

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura