Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
154
BLOG

Neutrozoficzna teoria względności

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 5
Być oraz nie być...Gdy ludzie mówią o bycie, jako że jest to jedna z najpowszechniejszych rzeczy o których można mówić, często wydają się mówić o różnych rzeczach. Definiuję dwa typy bytu: absolutny i względny. Absolutny byt (a-byt) jest niezależny od obserwatora, nieskończony. Względny byt (re-byt) jest zależny od obserwatora, dlatego skończony, i inny w każdym człowieku. Byt względny może zbliżać się jak tylko chcemy do a-bytu, ale nigdy go nie obejmie. Przedmioty a-są. Pojęcia, przedstawienia, i idee re-są (Przedmioty nie zależą od przedstawień, które o nich mamy).

Możemy jedynie domniemywać czym rzeczy a-są, nie możemy być całkowicie pewni, możemy jedynie spekulować, ponieważ one a-są nieskończone a my nie. Nie możemy mówić, że coś jest absolutnie prawdziwe albo błędne. Możemy tylko coś stwierdzać względnie. Mogliśmy przypisywać wartości logiczne albo wektory, lecz te będą względem naszego kontekstu.


Byt będzie połączeniem re-bytu i a-bytu, to jest bez rozróżniania który jest którym. Czyż jednak nie jest mylącym mówienie o czymś, co jest absolutne i względne zarazem? Tak, dokładnie. Ale to jest tym, co robimy codziennie.

Możemy mówić, że każdy efekt a-ma przyczynę(y), ale to nie oznacza, że możemy je dostrzegać, zatem niektóre efekty nie mają re-przyczyn

.

3. Rozum, przekonania, i doświadczenie


Rozum nie jest w stanie sam siebie udowodnić. Byłoby to tak jakby twierdzenie chciało dowieść aksjomatów na których jest oparte. Rozum, jak wszelkie systemy aksjomatyczne, jest niekompletny (w sensie Gödla (1931) i Turinga (1936). Przekonania są aksjomatami rozumu i myśli. Rozum nie może udowodnić przekonań na których jest oparty. Ale jak zatem powstają te przekonania? Przez doświadczenie. Ale doświadczenie wymaga asymilacji poprzednich poprzednich wierzeń i rozumu, a rozum wymaga uformowanego doświadczenia podobnie jak przekonania wymagają rozumu. Przekonania, powód, i doświadczenie opierają się wzajemnie na sobie. Co więc było najpierw? Wszystkie one. Nie możemy mieć jednego bez innych.


Konteksty są dynamiczne, i sformowana na bazie przekonań, rozumu, i doświadczenia. To właśnie tu re-bycie nam kłamie. Ponieważ re-bycie zależy od naszego kontekstu, to zależy ono także od naszych przekonań, rozumu, i doświadczenia. Konteksty są dynamiczne ponieważ ciągle się zmieniają, w miarę jak mamy coraz to nowe doświadczenia, jak zmieniają się nasze przekonania, i nasze drogi rozumowania.

Na przykład, nie możemy powiedzieć czy kapitalizm a-jest dobry albo zły (niezależnie od kontekstu). Dobry re-jest dla ludzi, którzy mają z niego zysk, re-jest obojętny dla ludzi, którzy myślą, że nie są nim dotknięci, i zły dla ludzi, którzy cierpią z jego powodu cierpią. Podobnie re-jest bóg dla ludzi, którzy w niego wierzą, i re-nie ma boga dla ludzi, którzy w niego nie wierzą, ale nie możemy powiedzieć czy a-jest bóg. Możemy rozważać teoretycznie ile tylko dzusza zapragnie o wszystkim, co a-jest, ale nigdy tego nie obejmiemy, dlatego możemy mieć o tych rzeczach jakieś pojęcie. To jest nie tylko to, że „wiemy nie wiedząc” (Smarandache, 1995), ale mniej-niekompletnie: re-wiemy, lecz nie a-wiemy.

Wszystko co usiłujemy stwierdzić ma ukryty kontekst, z którym to co chcemy stwierdzić jest zgodne. Ale każda idea jest uzasadniona w kontekście w którym powstała. Idee nie mogą a-być słuszne lub niesłuszne. Słuszne lub niesłuszne re-są, stosownie do kontekstu. A ponieważ aby zostać stworzone muszą być zgodne z ich kontekstem, są zawsze słuszne stosownie do swojego kontekstu. W takim razie która idea jest cenniejsza? Powinniśmy próbować zobaczyć który kontekst jest cenniejszy. Nie możemy jednak stwierdzić który kontekst a-jest cenniejszy, możemy jedynie przeanalizować czy dany kontekst zawiera inne konteksty. Wtedy idee w nim stworzone będą również ważne w tych innych kontekstach, a nie na odwrót. Nie wiemy który z kontekstów a-jest dobry, ale kontekst, który zawiera inne będzie mniej-niekompletny.

....

9. Zakończenie


Wierzę, że pytanie „Czy wierzysz w absolutną rzeczywistość/prawdę?” jest pytaniem z tego samego poziomu co pytanie „Czy wierzysz w Boga?”. Pytanie to jest pytaniem całkowicie metafizycznym ... A prawdy względne są niekompletne. Czy mamy zatem poszukiwać prawdy o rzeczach? Sądzę, że z większym pożytkiem powinniśmy szukać rzeczy mniej-niekompletnych. Można to zrobić poszerzając nasze konteksty, włączjąc tak wiele kontekstów jak to jest tylko możliwe.


Granice wyznaczamy sobie sami. Winniśmy tylko zdjąć z naszych oczu opaskę przesłaniającą nasze uprzedzenia i dążyć do metakontekstualności. Neutrozfia czyni to z odwagą. Jeśli idee tu przedstawione, jak również idee Neutrozfii, nie zostaną przyswojone sobie przez nasze społeczeństwo, stanie się tak z tego powodu, że społeczeństwo ich nie potrzebuje. Innymi słowy „funkcjonuje” ono właśnie w oparciu o częściową ślepotę ludzi. Czy powinniśmy zatem pomagać ludziom w otwarciu ich oczu? Już to robimy, a ludzie otworzą oczy tylko wtedy gdy tego zechcą.



Cały powyższy tekst jest fragmentem artykułu:


Comments to Neutrosophy


Carlos Gershenson


School of Cognitive and Computer Sciences
University of Sussex
Brighton, BN1 9QN, U. K.


Całość w języku angielskim dostępna z witryny Autora tutaj

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura