Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
589
BLOG

Zwierzęta mówią ludzkim głosem

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 42

Renzo Allegri (ur. 1934) jest dziennikarzem, pisarzem i włoskim krytykiem muzycznym. W Polsce znany jest m.in. jako autor „Cudów ojca Pio” (Wydawnictwo WAM, Księża Jezuici, Kraków 1996). Poniższy tekst jest dość swobodnym (moim) streszczeniem wywiadu udzielonego temu dziennikarzowi przez Redemptorystę, ojca Andreasa Resch w r. 2004. Całość wywiadu (w języku włoskim, ze zdjęciami) można znaleźć tutaj.

Wywiad zaczyna się wstępem, gdzie dziennikarz pisze m.in.

[W swojej pracy dziennikarskiej] często spotykam niezwykłe osobowości, osobowości o wielkiej charyzmie, kulturze i niezwykle skromne. Takie spotkania zawsze mnie wzbogacają. Ojciec Andreas Resch jest jedną z takich osobowości.

W dziedzinie badań nad zjawiskami paranormalnymi jego nazwisko jest legendą. Jest cytowany we wszystkich książkach dotyczących tych zagadnień i sam jest autorem wielu tomów. Jest powoływany na eksperta przez uniwersytety na całym świecie. Sam utworzył w Innsbrucku jedyny w swoim rodzaju instytut naukowy, Imago Mundi”, uważany za najbardziej prestiżowy instytut badań parapsychologicznych w Europie.

 

IGW

 

Niezwykłe jest to, że ojciec Resch należy do zakonu Redemptorystów, jest duchownym i wykładał nawet parapsychologię na uniwersytecie Watykanu.

Niektórzy katoliccy uczeni atakuja zjawiska paranormalne i tych, którzy je badają, ale to błąd – mówi Resh. Zjawiska paranormalne, te autentyczne, są ważne. Pomagają nam zrozumieć to, że świat namacalny, ten który widzimy i którego dotykamy, świat badany przez nauki empiryczne, jest tylko małą częścią wielkiej prawdy o człowieku i o Stworzeniu.

Dalej dziennikarz opisuje położenie instytutu ojca Rescha. Tabliczka z nazwą głosi “Institut für Grenzgebiete der Wissenschaft” czyli coś w rodzaju „instytut stref pogranicznych nauki”. Ojciec Resch mówi, że jest jednym z nielicznych badaczy, którzy poświęcili znaczną część własnego życia na badanie zjawisk paranormalnych, w dodatku wewnątrz organizacji uniwersyteckiej. Jestem, mówi ojciec Resch, jedynym docentem, który przeprowadzał takie badania w uniwersytecie katolickim, w samej rzeczy w Uniwersytecie Papieskim, zatrudniony przez Watykan. Wykładał parapsychologię, którą ochrzcił mianem „paranormologii”, w Alfonsiana Academy w Rzymie, która była częścią Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego.

 

Lexicon Paranormalogii

 

Oto biblioteka instytutu, który utworzyłem, mówi Resch, miejsce w którym pracuję dwanaście godzin na dobę. U wejścia, oprócz niemieckiej nazwy widnieje także „Imago Mundi”. Nazwa ta oddaje sens badań, sensem tym jest „pełna wizja świata”. Idzie zatem także o tą część świata, którą wielu neguje, a to dlatego, że nie są w stanie jej wyjaśnić prawami fizyki i rozumem. A tak jest właśnie ze zjawiskami paranormalnymi, mistycznymi i duchowymi, mówi ojciec Resch.

Instytut jest stowarzyszony z Uniwersytetem w Insbrucku. Zbieramy tu dokumentację zjawisk paranormalnych, staramy się ją analizować oraz interpretować. Następnie dzielimy się ta informacją z innymi uniwersytetami poprzez publikacje i bezpośrednią współpracę. Zajmujemy się także różnymi doktrynami filozoficznymi i religijnymi, które pomagają nam wyjaśnić to, czego nie rozumiemy, mówi ojciec Resch.

Zawsze staramy się rygorystycznie stosować metodologię naukową. Jestem bowiem przedstawicielem nie tylko religii, ale także nauki, zaznacza Resch.

Człowiekowi potrzebne jest to, co może zostać wyjaśnione w sposób naukowy. Nie należy wszakże wyjaśniać za wszelką cenę, takie wyjaśnianie bowiem sprzeniewierza się idei umysłu otwartego. Właściwszym jest pozostawienie pewnych spraw otwartymi, postawienie hipotez. Nie zaś zamykanie spraw w pośpiechu lub udawanie, że ich nie ma.

W Kościele katolickim zjawiska paranormalne były uznawane od dawna. Wspominał o nich już św. Augustyn. W obawie jednak o to, że przykładanie do nich wagi może źle wpłynąć na wiarę, zakazano tych badań. W latach sześćdziesiątych ta atmosfera uległa zmianie. Nie ma już zakazu, jest informowanie.

Interesuję się tymi zjawiskami już od dzieciństwa, mówi ojciec Resch. Dalej opowiada o tym jak zauważył, że zwierzęta mogły odczytywać stan jego umysłu. Te zainteresowania nie ostygły w czasach jego studiów a jego praca dyplomowa z Teologii dotyczyła snów proroczych w Starym Testamencie. W pracy dyplomowej z psychologii zajmował się problematyką ludzi o szczególnych właściwościach, np. radiestetów.

cdn.


Uwaga AJ: Tu widzę święte oburzenie co poniektórych czytelników. „Radiestezja? Co za głupoty! Żaden porządny człowiek w to nie wierzy! Bowiem, deklaruję uroczyście z ręką na sercu: to zjawisko nie istnieje! I moja deklaracja powinna tu wystarczyć. Zresztą mogę zawsze zacytować zawodowych sceptyków i Randiego. Ten to na pewno wie, bowiem postawił na nieistnienie tych bzdur milion dolarów” (Załóżmy, że tym milionem dysponuje, co nie jest jednak, jak się orientuję, dowiedzione naukowo ponad wszelką wątpliwość)”

A co myśli o tych rzeczach James Randi? W swym eseju „Dlaczego odrzucam religię” cytuje z lubością Richarda Dawkinsa jak następuje:

And the attitude that superstitious beliefs such as religion are harmless, is quite wrong. Richard Dawkins recently observed, in www.thehumanist.org/humanist/articles/dawkins.html:

I think a case can be made that faith is one of the world's great evils, comparable to the smallpox virus but harder to eradicate. Faith, being belief that isn't based on evidence, is the principal vice of any religion. And who, looking at Northern Ireland or the Middle East, can be confident that the brain virus of faith is not exceedingly dangerous.

Na zakończenie tej pierwszej części moja (AJ) uwaga. Zaciekawiło mnie jak na „zjawiska paranormalne” zapatrują się ortodoksyjni Chasydzi. Oto cytat z czołowej witryny tego nurtu (nie będę tłumaczył na polski, by nie powodować nadmiernego podniecenia):

The Talmud (Babylonian edition) records other sins of "Jesus the Nazarene":

  1. He and his disciples practiced sorcery and black magic, led Jews astray into idolatry, and were sponsored by foreign, gentile powers for the purpose of subverting Jewish worship (Sanhedrin 43a).

  2. (to ocenzuruję, nawet w jęz. angielskim)

  3. He learned witchcraft in Egypt and, to perform miracles, used procedures that involved cutting his flesh—which is also explicitly banned in the Bible (Shabbos 104b). „

Cóż, różne kultury, różne podejścia.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura