Wczoraj, z przyczyn technicznych, musieliśmy przedłużyć postój na Przylądku Dobrej Nadziei. Dziś kontynuujemy dokładnie od miejsca w którym film nam się urwał. Będą to dwa dalsze obrazki – do włożenia pod poduszkę. Trzeci obrazek zwyczajny czytelnik może, a nawet powinien odpuścić. Trzeci obrazek jest bowiem wynikiem moich rozmyślań nad niewinnym(?) pytaniem Kathrinne. Wydaje mi się, że znalazłem na to pytanie odpowiedź, tyle, że odpowiedź moja nie pasuje ani do Wikipedii, ani do zwykłych podręczników. Zwykłemu czytelnikowi może po prostu zawrócić w głowie a w reszcie naszej podróży nie będzie nam w niczym przydatna (tak dziś myślę, ale kto wie ...).
W międzyczasie, w czasie przymusowego postoju, członkowie załogi rozejrzeli się trochę po okolicy i wdali się, w miejscowej knajpie, w rozmowy z mieszkańcami. Okazuje się, że:
a) Jest w niedalekiej odległości ciekawy wąwóz, a w nim grota, którą warto obejrzeć
b) Strefa wysokiej fali jest naprawdę groźna o tej porze roku i jacht musi się naprawdę dobrze do dalszej podróży przygotować. Załoga będzie musiała w tym celu zespolić wszystkie swe siły.
c) Kilka osób z załogi zapoznało na lądzie ciekawych „partnerów”, nie wykluczone więc, że w dalszą drogę przybędzie na jachcie członków załogi. Niewykluczone, że załoga wręcz się podwoi. W każdej kajucie wstawić więc trzeba dodatkową koję i przepierzenie. Na szczęście kajuty są przestronne i miejsca nie zabraknie.
To powiedziawszy przystępujemy do dalszego ciągu przygody z mnożącymi się macierzami (musisz wrócić do poprzedniego wpisu, bo kolejny obrazek zaczyna się w połowie filmu):
Nie mogłem znaleźć prostego a dobrego kalkulatora macierzowego w internecie. Może ktoś z Was znajdzie?
Znalazłem jeden w języku rosyjskim, choć nie trzeba znać rosyjskiego by się nim zacząć posługiwać. Jest wygodny – jest tutaj. Na początek klikamy na minusik lub plusik pod obu tabelkami, by dostać rozmiar 2x2 – tak jak to praktykowaliśmy powyżej. Dalej możemy obliczyć iloczyn, sumę i różnicę dwóch macierzy, jak również obliczyć wyznacznik, macierz odwrotną (jeśli wyznacznik jest różny od zera), obliczyć macierz transponowaną (przewróconą względem głównej diagonali). Możemy też macierz pomnożyć przez liczbę. Jest też parę innych rzeczy, o których nie mówiliśmy.
Inne miejsce w sieci operuje językiem angielskim – tutaj. Tutaj startujemy od macierzy 3x3 i kiedy zmniejszamy macierz do 2x2, dodatkowy wiersz i kolumna wypełniają się po prostu zerami. Trochę to przeszkadza. Niemniej, jeśli nie będziemy zwracać uwagi na dodatkowe zera, ta strona oferuje nam nie tylko wynik obliczeń, ale także pokazuje (tak, jak ja to pokazywałem) w jaki sposób dochodzimy do wyniku. Oprócz iloczynu macierzy możemy też wybrać dodawanie i odejmowanie oraz, co się nam przyda przyszłym razem, obliczanie „iloczynu skalarnego dwóch macierzy” (Matrix Inner Product).
Możemy zacząć od użycia tych kalkulatorów by sprawdzić czy ja się nie pomyliłem i czy Wy się nie mylicie śledząc moje obrazki powyżej.
Jeśli ktoś by znalazł cos podobnego w języku polskim – będę wdzięczny za informację. A może ktoś sam potrafi napisać i udostępnić prosty skrypt w Javie robiący podobne rzeczy? Byłoby to warte czerwonej pigułki.
A teraz kolej na pytanie Kathrinny. Kathrinna zapytała, dlaczego reguła mnożenia macierzy jest taka a nie inna. Moja odpowiedź poniżej ma na celu pokazanie, że owszem, mogłaby być inna. Tyle, że skoro już ludzie umówili się np. ze w języku polskim czyta się wierszami od lewej do prawej, to choć można by było to zmienić na czytanie np. po przekątnych, lub ruchem konika szachowego, nie byłoby to dla nas, przywykłych od dziecka, wygodne. Z drugiej strony nie jest wykluczone, że jakieś ludy skośnookie piszą i czytają po przekątnych.
Jutro w programie: wycieczka do Wąwozu Liczb Zespolonych. Jest tak malowniczy, że po prostu grzechem by było nie przyjrzeć mu się z bliska. A dalej, jak dopisze pogoda, wizyta w miejscowej fabryczce wyrobów drewnianych, we wsi Matryce Większe, gdzie znajdziemy coś nam dobrze znajomego a jednak jakby innego (Matryce Duże odpuścimy).
