Na wniosek jednego z Obywateli, kapitan naszego jachtu, Neo, zarządził dodatkowy dzień postoju na Przylądku Dobrej Nadziei. Chętni mogą, mając za przewodnika właśnie samego kapitana Neo, odwiedzić wioskę Matryce Małe i dokonać tam zakupów. Z-ca kapitana, porucznik Cichy, który wioskę Matryce Małe (a nawet i Matryce Wielkie) już nieraz odwiedzał, a który umie jak nikt władać bronią pokładową, zostaje na jachcie i strzeże go przed ewentualnymi rabusiami.
Uwaga: w internecie można znaleźć mnóstwo niezłych wykładów rachunku macierzowego. Niemniej zdecydowałem dać poniżej swój skrót – dopasowany do naszych potrzeb – tzn. podróży do końca czasu. Kto chce i ma czas, może spróbować moje wypociny poniżej zrozumieć, może nawet je skrytykować. Kto czasu nie ma – może obrazki (bo cała treść jest w sześciu obrazkach) sobie wydrukować, a wydruk włożyć na noc pod poduszkę. Podobno, tak niektórzy twierdzą, po dwóch trzech nocach treść osmotycznie przechodzi do głowy :)
Zatem: czerwona czy niebieska pigułka?
Cóż, miałem zamiar dać sześć obrazków, ale się nie chcą zmieścić - ucina. Zatem pozostałe dwa i zakończenie jutro. Dodatkowy dzień na Przylądku!
Zadanie domowe: znależć błąd w moich rachunkach