Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
3330
BLOG

Herezje w nauce - Kartezjusz

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 31

O Kartezjuszu wiemy, że wymyślił kartezjański układ współrzędnych oraz że powiedział „Myślę, więc jestem.” Wpis w polskiej Wikipedii zaczyna się od:

„Kartezjusz (fr. René Descartes, łac. Renatus éCartesius), (ur. 31 marca 1596 r. w La Haye-en-Touraine (obecnie Descartes) w Turenii - zm. 11 lutego 1650 r. w Sztokholmie) - francuski matematyk, filozof i fizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych XVII w., uważany za prekursora nowożytnej kultury umysłowej.”


Znajdujemy tam wiele innych ciekawych rzeczy o Kartezjuszu, ale wiele też rzeczy jest tam przemilczanych. Historia jest fałszowana na naszych oczach. I temu, o czym normalnie się nie mówi, bo nie przystoi o tym mówić dobrze wychowanym panienkom i paniczom, poświęcę dzisiejszy wpis.

Wiemy co Kartezjusz opublikował, nie wiemy na ogół jednak tego, że większości rzeczy, które był napisał nie opublikował. Dlaczego? Odpowiedź jest łatwa: ze strachu przed zemstą Kościoła. W ciągu całego swojego dorosłego życia balansował na skraju śmiertelnego niebezpieczeństwa. Interesował się bowiem rzeczami za które groziły surowe wyroki Świętej Inkwizycji i urzędników Kościoła. Choć wychowany był jako Katolik, wolał wynieść się do Protestanckiej Holandii, ale i u Protestantów nie było mu lepiej. Przypomnijmy, że w r. 1619, gdy Kartezjusz miał 25 lat, w Tuluzie spalono na stosie niejakiego Vaniniego podejrzanego o ... „ateizm”. Kartezjusz miał wielu wrogów w kręgach kościelnych przypisujących mu właśnie to ciężkie przestępstwo. W swych późniejszych publikacjach podlizywał się więc Kościołowi jak mógł, zwłaszcza gdy się dowiedział o losie Galileusza. Z listów prywatnych do przyjaciół wynika jasno, że Kartezjusz popierał Kopernika, jednak w swych opublikowanych dziełach plątał wszystko tak, by nic konkretnego o swoich przekonaniach nie powiedzieć. Dziś cytujemy z lubością jego wypowiedzi o Bogu – cytuję z Wikipedii:

„Między nimi idea Boga zajmuje pierwsze miejsce. Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest przez Boga w niego wlana czyli wrodzona, tak jak jest mi wrodzona idea mnie samego. Bóg jest przyczyną idei Boga w nas, a zarazem wszystkich prawd wiecznych. Istnienie Boga jest zatem takim samym pewnikiem jak cogito, ergo sum i jak prawdziwość jasnych i dokładnych twierdzeń odnajdywanych w naszym myśleniu. W przeciwnym bowiem razie Bóg byłby oszustem. Jeśliby nam dał rozum, który by nas stale wprowadzał w błąd, co jest niemożliwe. „

 

Tymczasem Kartezjusz flirtował z Różokrzyżowcami i tego, że może to wyjść na jaw strasznie się bał. Jego podlizywanie się Kościołowi i tak nie pomogło, bo w r. 1663, trzynaście lat po jego śmierci, jego dzieła dostały się na Indeks Ksiąg Zakazanych. W r. 1685 król Ludwik XIV dodatkowo zakazał nauczania doktryny Kartezjusza we Francji.

Dużą część tego co napisał Kartezjusz zniszczył. Pozostał po nim jednak tajemny zeszyt, który został odcyfrowany całkiem niedawno, bo w r. 1987. Ściśle mówiąc odcyfrowany został fragment tajemnego zeszytu Kartezjusza, fragment skopiowany w pośpiechu przez Leibniza, gdy ten odwiedził Paryż. W zeszycie tym znajdujemy m.in. znaki alchemiczne, takie jak ten:

 

alchemia

 

Oto fragment jednej z zachowanych stron:

zeszyt

 

Cóż takiego Kartezjusz odkrył, że musiał to starannie ukrywać i zabrać swą tajemnicę do grobu? Mottem Kartezjuszo było „Posuwam się do przodu w masce.” Co kryło się za tą maską? W r. 1620 pisał w swoim dzienniku: „Zaczynam widzieć zręby wspaniałego odkrycia.”

Przyjrzyjmy się uważnie fragmentowi z tajemnego dziennika. Widzimy tam liczby 4,8,12,20.... Cieplej? Kartezjusz przywiązywał dużą wagę do liczb. W jego własnym życiu ciekawe rzeczy zdarzały się jedenastego listopada (11-11). Studiował też „liczbę bestii” - 666. Ale to o nie numerologię tym razem chodzi. Chodzi o geometrię. Konkretnie, chodzi o geometrię brył platońskich:

 


 

Tetraedr

Sześcian

Oktaedr

Dodekaedr

Ikosaedr

(Ś)cian

4

6

8

12

20

(W)ierzchołków

4

8

6

20

12

(K)rawędzi

6

12

12

30

30

 

platonic

 

Kartezjusz zapisał w w swoim tajemnym zeszycie: W+S-K = 2. Dziś nazywa się to formułą Eulera. Najwyraźniej Kartezjusz był bardzo poruszony tym swoim odkryciem. Co jeszcze odkrył a czego nie ujawnił ze strachu przed prześladowaniami? Niestety jego dziennik zaginął i to co nam zostało, to pośpieszne zapiski Leibniza (zresztą jeszcze większego „heretyka” niż Kartezjusz).. Leibniz nie myślał wszak o Kartezjuszu dobrze. Miał go za człowieka szukającego sławy i wygody – za egoistę. Pisał też tak o Kartezjuszu:

„Kartezjusz dokonał wielu świetnych rzeczy; był dociekliwym i prawym umysłem. Jest jednak rzeczą niemożliwą zrobienie wszystkiego na raz, Kartezjusz dał nam wspaniałe początki, ale nie poszedł do końca. Sądzę, że jest wciąż daleki od prawdziwej analizy i sztuki odkryć. Jestem bewien przekonany o tym, że jego mechanika jest pełna błedów, jego fizyka powierzchowna, jego geometria zbyt wąska a jego metafizyka ma wszystkie powyższe wady.”

Kartezjusz zmarł na dworze Królowej Szwecji. Jak zmarł? Jedni snują domysły, został otruty przez zazdrośnika. Bardziej prawdopodobna jest jednak chyba historia oficjalna. Kartezjusz lubił wylegiwać się w łóżku, gdzie rano czytał i rozmyślał. Tymczasem młoda Królowa Szwedzka miała zwyczaj wstawania o 5-tej rano, i wtedy to Kartezjusz miał udzielać jej lekcji filozofii i sztuki rządzenia. Nic dziwnego, że wkrótce po przybyciu do zimnej Szwecji dostał zapalenia płuc i zmarł.

 

Christina

 

Kartezjusz udziela lekcji Królowej Szwecji

 

Źródło: Amir R. Aczel, „Descartes' seret notebook”, Broadway Books, New York 2005

Autor tej arcyciekawej książki jest matematykiem z zawodu.


Uzupełnienie: Odpowiadając na prośby Czytelników zamieszczam, z konieczności krótką, informację o Galileuszu i o Vaninim
 
Galileusz: 

Za publikację swych pierwszych Dialogów został wezwany przed Trybunał Świętej Inkwizycji i skazany.

Galileo

Galileusz w łańcuchach przed Trybunałem 

Wyrok Trybunału brzmiał

Sanctissimus [Papie] decrevit [orzeka] że niniejszy Galileo ma zostać przesłuchany z jego intencji, nawet pod groźbą tortur, oraz si sustinuerit [po przesłuchaniu] ma wyrzec się de vehementi [pod ostrym podejrzeniem o herezję] na plenarnym posiedzeniu Świętego Oficjum, następnie ma zostać uwięziony ku zadowoleniu Świętej Kongregacji. Ma także zakaz dyskutowania w jakikolwiek sposób, czy to na piśmie czy w mowie, ruchu Ziemi czy spoczynku Słońca; w przeciwnym razie zostanie skazany ponownie. Dzieło „Dialogi Galileo Galiei” będzie zkazane.

Wyrok został odczytany i Galileusz, zmuszony do złożenia przysięgi na klęczkach musiał wypowiedzieć te słowa:

Ja, Galileusz, syn Vincenzio Galili, z Florencji, w wieku lat siedemdziesięciu, pozwany osobiście przed ten trybunał i klęcząc przed Najświątobliwszą Jego Eminencją i Świątobliwymi Kardynałami, mając przed moimi oczyma i dotykając Pisma Świętego zapewniam, że zawsze wierzyłem, wierzę i z pomocą Bożą będę wierzył w to wszystko czego naucza Święty Katolicki i Apostolski Kościół.

Takie uroczyste przyrzeczenie zadowoliło kardynałów i Jego Świątobliwość. Resztę swego życia Galileusz spędził w areszcie domowym i, jak się można domyślać, odtąd bardzo zważał na to co mu wolno a co nie pisać i mówić. Rozpił się też, bo wina u księży były pełne piwnice.

Źródło: Atle Naess, „Galileo Galilei – When the World Stood Sill”, Springer, 2005

 

 

Lucillio Vanini: 

Jego publikacje, np.

vanini 

zawierały Wielkie Herezje.

  1. Skłaniał się ku sądowi, że człowiek, a konkretnie mieszkańcy Etiopii, mógł mieć coś wspólnego z małpą ,

  2. Wątpił w nieśmiertelność duszy

  3. Nie wierzył w doskonałość Stworzenia

  4. Ironizował Nauki Kościoła i twierdził, że są sprzeczne z samą ideą wiary

Nic więc dziwnego, że mu ucięto język i spalono na stosie.

Źródła: różne, głownie z publikacji w języku francuskim, angielskim i włoskim (Vanini był Włochem, a Włosi dużo piszą o Giordano Bruno i o Vaninim)

 

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura