Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
791
BLOG

Informacja jako istota wszechświata i życia - Cz. 7 - Nauka i Re

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 20

Zacznijmy od tego: patrz przez dłuższy czas na poniższą animację. Choć to tylko zabawa, może jednak pomóc nam odpowiedzieć na pytanie, która półkula mózgu w nas dominuje, lewa (LP) czy prawa (PP). Lewa jest „naukowa”, prawa jest „religijna”.

Prawa czy Lewa Półkula Mózgu?

Czy widzisz tancerkę wirującą zgodnie ze wskazówkami zegara czy przeciwnie?

Jeśli zgodnie, to jesteś PP (uczucia itd.).

Jeśli przeciwnie to jesteś LP (logika itd)

Niektórzy z nas widzą, że kierunek wirowania zmienia się od czasu do czasu.

 

tancerka


Funkcje lewej półkuli (LP)
używa logiki
baczy na detale
rządza fakty
słowa i język
teraźniejszość i przeszłość
matematyki i nauki
rozumienie
wiedza
zdawanie sobie sprawy
postrzeganie prawidłowości
nazywanie
oparcie o rzeczywistość
formowanie strategii
aspekty praktyczne
bezpieczeństwo

Funkcje prawej półkuli (PP)
używa uczuć
baczy na zarys
rządzi wyobraźnia
symbole i obrazy
teraźniejszość i przyszłość
filozofia i religia
może zrozumieć sens
wierzy
docenia
postrzeganie przestrzenne
zna funkcje obiektów
oparcie o fantazję
proponuje możliwe rozwiązania
porywczość
podejmowanie ryzyka.

[ Źródło ]


Temat ten podejmuje prof. R. S. Ingarden w swojej pracy „Układy Otwarty i Świadomość. Dyskusja Fizyczna.” (opublikowane w „Open Systems and Information Dynamics”, 9: 339-369, 2002). W zakończeniu Autor pisze m.in. tak:

„Zachodni typ dominacji w mózgu pociąga za sobą, w konsekwencji, oddzielenie myślenia logicznego (LP) od uczucia emocjonalnego (PP). Pierwszy typ jest typowy dla ssaków z rzędu naczelnych, w szczególności dla człowieka. Drugi, dla innych ssaków, tych wyposażonych w „protoświadomość”. [...] Wiemy, że w kulturze Zachodu mamy do czynienia z oddzieleniem się nauki (zimnego myślenia) od religii (uczucia emocjonalnego), co może czasami powodować wewnętrzną psychiczną niestabilność i dezorientację. Takie rozdwojenia nie miało miejsca w kulturach Wschodu, przynajmniej w tych starszych, bo dziś widzimy silny wpływ kultury Zachodniej. Rezeczą charakterystyczną jest, że w starożytnych Indiach, Chinach czy Japonii nie istniały abstrakcyjne i specjalne pojęcia dla filozofii, nauki czy religii [...] Religia-filozofia-nauka były częścią jednego pojęcia, „nauk”. Jak nauki Buddy, nauki Konfucjusza czy nauki Jezusa."

Roman S. Ingarden był, jak już kiedyś pisałem, jednym z moich nauczycieli i opiekunów naukowych. Nazwę mojego blogu „Układ Otwarty” zawdzięczam jemu, a także Popperowi (w swej pracy Ingarden zresztą poświęca Popperowi sporo miejsca). Pamiętam, kiedy Ingarden wrócił ze swej pierwszej dłuższej podróży do Japonii, a bywał potem tam często, zaczął pisać kredą na tablicy używając do tego lewej ręki. A to po to, by rozwinąć prawą półkulę mózgową. Najpierw było to nieporadne, z biegiem czasu doszedł jednak do zdumiewającej wprawy. Zastanawiam się, czy dzisiaj, gdy używamy tak intensywnie klawiatury, czy dzisiaj mimo woli nie poprawiamy równowagi pomiędzy naszymi obiema półkulami? Warto też pamiętać o tym, że Ingarden, jeszcze w r. 1962, wraz z wrocławskim matematykiem, Kazimierzem Urbanikiem, wprowadzili nowe pojęcie informacji, informacji nie opartej na prawdopodobieństwie. Ich praca „Information without probability”, Colloq. Math. 9. (1961), 131–150, wówczas nowatorska i mało zrozumiała, jest dziś szeroko cytowana. W r. 1976 R.S. Ingarden stał się jednym z pionierów „kwantowej teorii informacji”, jest dziś wymieniany na drugim miejscu w historii kwantowych komputerów:

Na zakończenie tego wpisu zacytuję dwa fragmenty z książki „Philosophical Writings of Peirce”, z dwóch eseji C. S. Peirce'a: pierwszy z „Prawa Umysłu” oraz drugi z „Pojęcie Boga” (tłum. moje):

„Warto tu zastanowić się nad tym, że jeśli materia nie posiada istnienia z wyjątkiem jako specjalizacja umysłu, to cokolwiek działa na materię, zgodnie z regularnymi prawami, samo jest materią. Ale wszelki umysł, bezpośrednio lub pośrednio, powiązany jest z materią i działa w mniej lub więcej regularny sposób. Tak więc uczestniczy on w naturze materii. Wynik stąd, że było by błędem oddzielanie od siebie fizycznych i psychicznych aspektów materii. Patrząc na rzeczy z zewnątrz, obserwując ich działanie na inne rzeczy i działanie zwrotne, mamy do czynienia z materią. Patrząc od wewnątrz, patrząc na ich poprzez uczucie, pojawia się wtedy świadomość. Te dwa punkty widzenia łączą się, kiedy pamiętamy o tym, że prawa mechaniczne nie są niczym innym niż nabytymi nawykami, podobnie ja wszelkie regularności umysłu, włączając w to tendencję do nabywania nawyków. Zaś działanie nawyku nie jest niczym innym niż tylko uogólnianiem, zaś uogólnianie nie jest niczym innym niż tylko rozprzestrzenianiem się uczuć.

[...Ta filozofia] różni się od materializmu tym, że miast zakładać, że umysłem rządzą mechaniczne prawa, zakłada ona tylko jedno pierwotne prawo, prawo umysłu, prawo skojarzeń, prawo, którego wszystkie prawa dotyczące materii są jedynie szczególnymi przypadkami.”

..........

„Skąd mogła idea tak jak Bóg się wziąć, jeśli nie z bezpośredniego doświadczenia? Czy mogła by powstać w wyniku jakiegoś rozumowania, poprawnego lub nie? Rozumowanie nie dostarcza umysłowi niczego z wyjątkiem oceny ilorazu statystycznego, t.j. Jak często pewne rzeczy zachodzą w pewnych kombinacjach, w normalnym doświadczeniu. [...]

O nie: co do Boga, otwórz swoje oczy – jak również swoje serce, które jest również organem postrzegania – a zobaczysz go. Ale, zapytasz, czyż nie ulegamy często złudzeniom? I owszem, mogę pomyśleć, że co jest czarne, a po bliższym zbadaniu okaże się, że było to zielone. Jednak nie pomyślałbym, że coś może być czarne, gdybym nigdy przedtem nie zobaczył rzeczy, która jest czarna. Nie mogę też pomyśleć o tym, że pewne działanie wymaga samo-poświęcenia, gdyby taka rzecz jak samo-poświęcenie nie istniała, choćby i było rzeczą rzadką.”


Dodane: a oto tancerka rozłożona na czynniki pierwsze (na klatki):
tancerka-klatki

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura