Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
2507
BLOG

Ponerologia naukowa

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 11
Tak kończy swój artykuł p.t. "O genezie syndromu Sokala" profesor Janusz Trempała z Instytutu Psychologii Akademii Bydgoskiej

"Powyższe refleksje prowadzą do konkluzji coraz powszechniej formułowanej w środowisku akademickim: system organizacji nauki i szkolnictwa wyższego jest nieefektywny, a nawet – jak starałem się wyżej wykazać – może być patogenny. Trzeba coś z tym zrobić. W zasadzie słuszne standardy i wymagania mogą czasami wyrządzić więcej szkody niż przynieść pożytku. Uwzględniając zmiany, do jakich doszło współcześnie w uprawianiu nauki, musimy chyba powrócić do fundamentalnego pytania: co jest najważniejsze w nauce i co jest miarą wielkości uczonego? Wierzę w zdrowy rozsądek środowiska uczonych, ich instynkt przetrwania i uczciwość."

Poeta kiedyś napisał: "Wiara i czucie więcej mówi do mniw niż mędrca szkiełko i oko." Dzisiaj wszak bez szkiełka i oka daleko nie zajdziemy. Co na temat patogenezy mówi szkiełko i oko? Psycholog Jan Łobaczewski w swojej książce  "Ponerologia Polityczna. Nauka o naturze zła w adaptacji do zagadnień politycznych" pisze tak:

" [...] W każdym kraju świata osobnicy psychopatyczni i część innych dewiantów tworzą ponerogennie aktywną siatkę porozumień, po części wyobcowaną z więzi społecznej normalnych ludzi. Wydaje się także, że pewna inspiracyjna rola psychopatii właściwej w tej siatce jest zjawiskiem powszechnym. W poczuciu swojej odmienności zdobywają oni specyficzne doświadczenie życiowe i odkrywają swoje odmienne sposoby działania i walki o byt. Ich świat pozostaje zawsze podzielony na "my i oni", na ich światek o swoistych prawach i obyczajach i tamten świat im obcy, który ma swoje przemądrzałe idee i obyczaje, wedle których oni bywają moralnie potępiani.

Ich poczucie honoru, szczególnie tych inspiratorów, nakazuje im oszukiwać i wyszydzać tamten świat ludzki, obiecać, zapewnić, podpisać, a niczego nie dotrzymać, jest postępowaniem właściwym. Przecież "tamci" są komicznie naiwni. Uczą się także i tego, jak ich osobowości mogą wpływać traumatyzująco na ludzi normalnych i wyzyskiwania tego jako środka terroru użytecznego dla osiągania swoich celów. Ten podział na dwa światy jest trwały i nie znika nawet wtedy, kiedy udało się im zrealizować ich marzenie młodości i zdobyć władzę nad "masami" ludzi normalnych. Jest to tragiczny dowód biologicznego uwarunkowania tego dziwnego podziału

Jak utopia młodości, rodzi się wśród takich ludzi marzenie o takim świecie, o takim ustroju społecznym "sprawiedliwym", gdzie oni nie będą odtrącani, ani przymuszani do podporządkowywania się obyczajom i prawom, których sens jest dla nich trudno zrozumiały. Marzą o takim świecie, w którym dominowałby ich sposób przeżywania i pojmowania rzeczywistości - prosty i radykalny. Oczywiście, w takim ustroju mieliby zabezpieczony dobrobyt bezpieczeństwo, bo oni stworzą nową władzę. Tamci odmienni, ale bardziej sprawni w różnych zawodach, powinni pracować, aby im to zapewnić. O taki nowy wspaniały świat gotowi są walczyć, dla niego cierpieć i zadawać cierpienia tamtym. W imię takiej wizji można zabijać ludzi, których los nie budzi współczucia, bo są odczuwani jako niezupełnie współgatunkowi. Nie mają pełni świadomości tego, że dla tamtych ludzi będzie to świat koszmarny i dlatego będą stwarzać opór, który może trwać przez pokolenia."

Podporządkowanie człowieka normalnego osobnikom psychicznie nienormalnym działa na jego osobowość traumatyzująco, fascynująco, zniekształcająco i nerwicorodnie. Dzieje się to w sposób, który unika zazwyczaj dostatecznej kontroli świadomości. Mimo więc oporów, psychicznie zmienione tworzywo przenika do jego osobowości. Taka więc sytuacja pozbawia człowieka jego naturalnego prawa do zachowania własnej higieny psychicznej, dostatecznej autonomii swojej osobowości i częściowo możliwości używania swojego zdrowego rozsądku. W świetle więc prawa naturalnego, jest to rodzaj krzywdy i bezprawia, które mogą występować na każdą skalę społeczną. Niestety, nie są one wymienione w żadnym kodeksie prawa. "


Lektura Ponerologii Politycznej jest wielce pouczająca. Bez znajomości tej dziedziny, bez wyciagnięcia wniosków z tej wiedzy, wiara profesora Trempały w przyrodzony zdrowy rozsądek środowiska uczonych może jedynie prowadzić do wprowadzenia nas w błogi sen. Kiedy się z niego obudzimy, może być za późno.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura