Swego czasu lubiłem filozofię Karla Poppera. Kiedy w toku pracy nad "Wzmocnioną teorią kwantów" napisałem do niego list z prośbą o uwagi, przysłał mi w prezencie swoją książeczkę "ŚWIAT SKŁONNOŚCI (A World of Propensities)" wraz z osobistą dedykacją, życząc mi powodzenia na moje drodze. Niestety była to ostatnia, wydana za jego życia, publikacja słynnego filozofa. <a href = "http://www.znak.com.pl/book.php?id=671">Polski wydawca</a> opisuje treść tej książki tak:
" Jest to zarys koncepcji rzeczywistości obiektywnie niezdeterminowanej. Posiada ona dalekosiężne konsekwencje, także dla wyobrażenia ludzkiej wolności."
Wszakże nie o tym chcę pisać w mym pierwszym wpisie do blogu. Zacznę raczej od wyjątku z jednego z wykładów Poppera na Uniwersytecie Emory z roku 1969. Tytuł wykladu: "The Self, Rationality, and Freedom". Popper mówi tam tak:
"Jestem racjonalistą. To znaczy, usiłuję podkreślać wagę racjonalności u człowieka. Lecz, jak wszyscy myślący racjonaliści, nie twierdzę, że człowiek jest racjonalny. Wręcz przeciwnie, jest rzeczą oczywistą, że nawet najbardziej racjonalni ludzie są, pod wieloma względami, wielce nieracjonalni. Racjonalność nie jest cechą ludzką, nie jest też faktem o ludziach. Jest to *zadanie docelowe dla ludzi* - zadanie ciężkie. Osiągnięcie racjonalności, choćby po części, jest rzeczą trudną..
Choć nigdy nie sprzeczam się o słowa, nigdy nie definiuję słów, tutaj muszę wszakże wyjaśnić co rozumiem przez `racjonalność'. Przez racjonalność rozumiem po prostu krytyczny stosunek do problemów - gotowość uczenia się na naszych własnych błedach, oraz przyjęcie postawy świadomego doszukiwania się naszych błedów i naszych uprzedzeń."
Chcę na ten temat napisać więcej, w przyszłości. Dziś natomiast wyjaśnię dlaczego jako tytuł mojego blogu wybrałem "Układ otwarty."
W termodynamice układem otwartym nazywamy układ który może wymieniać z otoczeniem zarówno energię. (przewodnictwo cieplne, promieniowanie) jak i materię (np. przez parowanie). Dodajmy do tego: "oraz informację". Pozostaje wszkże jeszcze do zdefiniowania pojęcie "otoczenia". W sumie, nie jest to dobra definicja. Czy Wszechświat np. jest uładem zamkniętym czy otwartym? Fizycy dyskutując ten problem muszą uciec się do formalizmu matematycznego, bowiem nie wszystko co ważne daje się ująć w słowa. Bezpieczniej jest więc powiedzieć, że układ otwarty to układ, który nie jest układem zamkniętym. Jest to część większej całości, ktora to całość może być częścią jeszce większej całości itd. W układzie otwartym nie wszystko jest zdeterminowane. Układ otwarty jest zawsze gotowy na przyjęcie nowej informacji, może ewoluować, pod wpływem tej informacji, w nieoczekiwanych nowych kierunkach. Ostatni rozdział książki Ilii Prigogine'a (laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii) "From being to Becoming" nosi tytuł "Świat otwarty". Kończy się takim oto paragrafem:
"Czy w tej nanowszej ewolucji nauki utraciliśmy istotne elementy nauki klasycznej? Ograniczony zasięg ważności determinizmu oznacza, że przechodzimy od wszechświata zamkniętego, w którym wszystko jest dane, do wszechświata nowego, otwartego na fluktuacje i innowacje.
Dla większości twórców nauki klasycznej - nawet dla Einsteina - nauka była usiłowaniem by wyjść poza świat zjawisk, by dosięgnąć ponadczasowego świata najwyższej racjonalności - świata Spinozy. Lecz przecież, być może, istnieje subtelniejsza forma rzeczywistości, gdzie w grę wchodzą zarówno prawa jak i gry, zarówno czas jak i wieczność. Nasze stulecie jest stuleciem poszukiwań: nowych form sztuki, muzyki, literatury, nowych form nauki. Teraz, niemal pod koniec stulecia [książka wydana w r. 1980], wciąż nie jesteśmy w stanie przewidzieć dokąd ten nowy rozdział historii nas zaprowadzi. Możemy być wszakże pewni, że już teraz doprowadził on do nowego dialogu pomiędzy przyrodą a człowiekiem."
Chodzi więc o to, byśmy z jednej strony byli otwartym na fluktuacje i innowacje, z drugiej jednak strony byśmy byli racjonalnymi w sensie Poppera, tzn. wrażliwymi na nasze własne błedy, uprzedzenia i ograniczenia.
Kiedy w roku 1992 zostałem zaproszony do wygłoszenia wykładu inauguracyjnego dla nowych studentów Uniwersytetu Wrocławskiego, za tytuł mojego wykładu wybrałem: "Prawa fizyki i wolna wola." Poruszyłem tam m.in. problem układów otwartych. Mówiłem o tym, że świat, ktory postrzegamy przechodzi nie tylko w "nieskończenie małe" i niekończenie wielkie", ale także w "nieskończenie złożone". Dawkins wskazał na fakt, że jesteśmy niewolnikami naszych genów. Jesteśmy wszak także niewolnikami memów. Tak jak jeden gatunek wyzwolił się spod tyranii genów, tak następnym krokiem winno być wyzwolenie się spod tyranii jednostek naśladownictwa - memów. Aby to zrobić, pierwszym krokiem winno być otwarcie naszych umysłów z równoczesnym zachowaniem racjonalności.
Komentarze