Jakoś ostatnio zainteresowała mnie historia – no, z tych z pobrzeża głównego nurtu. Zaczęło się od Fomenki, bo przecież to matematyk, który zajął się historią od samych podstaw – jak na matematyka przystało.
Anatolij Fomenko: Deformacja powierzchni Riemanna funkcji algebraicznej
Anatolij Fomenko: Apokalipsa
Dalej, w jednym z komentarzy pod poprzednią notką („Diabelska historia„) Promonauta zachęcił mnie do do zajęcia się „historią wielkiej Rosji” - jak ta została zafałszowana. Polską historią się dotąd nie zająłem. Do „Polski Piastów” dotąd nie zajrzałem. Niemniej, skoro kanikuła wciąż trwa, wątek historyczno-rewolucyjny kontynuuję.
Tym razem, jednak, z powodu, że w czasie gdy inni mają wakcje ja sam ślęczę nad moją własną książką, miast pełnej notki jedynie krótka notatka anonsująca. Polecam mianowicie w witrynie Nowego Ekranu „Od przekroczenia Rubikonu do Jezusa Chrystusa„
Dodam tylko fragment z obwoluty książki Carottty:
„Ojciec Pedro Gonzalez, ksiądz katolicki w hiszpańskiej wiosce Rascarfia koło Madrytu, pisze we Wstępie tak:
„Ku memu zdumieniu, tak Pasja jak i cała Ewangelia miały prawdziwie romański kontekst, i prowadziły wstecz do Juliusz Cezara.”
Jest film o Caroccie, „Ewangelia Cezara” - występuje w nim również Pedro Gonzalez. Całkiem dobrze zrobiony, dokumentalny.
Tak w ogóle, to z polskiego punktu widzenia praca Carotty warta jest jedynie kompletnego przemilczenia. Inaczej wzbudzałaby niepotrzebne w okresie kanikuły emocje. Nie spodziewam się więc pod notką absolutnie żadnych komentarzy. Tym bardziej, że piszę o rzeczach polskiemu czytelnikowi albo całkowicie obcych, albo całkowicie obojętnych. Niemniej coś mi kazało tę notkę zamieścić? Diabeł z poprzedniej notki?
P.S. Przy okazji faszowania historii itp.: warto rzucić okiem na tę publikację ( w jęz. ang):
Wynika z niej, że dług federalny USA jest 6 razy większy od oficjalnie podawanego. Drobnostka. Czym jest 6 w stosunku do nieskończoności? Zresztą "nas to nie dotyczy".