Życie ma dziwne koleje. Tym dziwniejsze, gdy prowadzi nas nasza własna intuicja, którą piczołowicie hodujemy, podlewamy, cenimy. Gdy coś wyjątkowo ciekawego sie w wyniku zaufania naszej intuicji zdarzy – wtedy sceptyk mówi: „ot, przypadek”. I niech sobie mówi. Dla sceptyków też jest miejsce na ziemi, a przypadki, owszem, też się zdarzają. Ale ja nie chcę zdawać się na przypadek, a jeśli już, to na przypadek, któremu w jakiś sposób pomogłem.
13-go lutego opublikowałem notkę „
Wywiad”. Był to wywiad przeprowadzony przez
Dominikę Strzałkę z Liceum Ogólnoksztłcącego w Wolbromiu, wywiad z fizykiem teoretykiem, w tym przypadku ze mną. Dla Dominiki była tą część jej udziału w Ogólnopolskim Konkursie Fizycznym
Poszukiwanie Talentów,organizowanym przez Uniwersytet Warszawski. Właśnie ogłoszono wyniki półfinału. Oto „Lista uczniów szkół ponadgimanzjalnych zakwalifikowanych do finału Konkursu Fizycznego Poszukiwanie Talentów":
lp
|
Imię i nazwisko ucznia
|
Miejscowość
|
Imię i nazwisko nauczyciela
|
Suma punktów
|
1
|
Dominika
|
Strzałka
|
Wolbrom
|
Irena
|
Smoter
|
79
|
2
|
Alicja
|
Wachowicz
|
Wolbrom
|
Irena
|
Smoter
|
79
|
3
|
Monika
|
Nowicka
|
Strzyżów
|
Marta
|
Gliwska-Rybczyk
|
73
|
4
|
Piotr
|
Bródka
|
Zamość
|
Andrzej
|
Mazurkiewicz
|
72
|
5
|
Damian
|
Gruza
|
Kwidzyn
|
Joanna
|
Poźniak
|
72
|
6
|
Ewa
|
Gierlach
|
Rzeszów
|
Barbara
|
Kadłuczka
|
70
|
7
|
Milena
|
Lato
|
Rzeszów
|
Barbara
|
Kadłuczka
|
70
|
8
|
Katarzyna
|
Graczyk
|
Wieluń
|
Zenona
|
Stojecka
|
66
|
9
|
Adriana
|
Chmielewska
|
Słupsk
|
Mirosław
|
Brozis
|
58
|
10
|
Magdalena
|
Krawiel
|
Białystok
|
Wojciech
|
Panasewicz
|
58
|
11
|
Andrzej
|
Dąbrowski
|
Kalisz Pomorski
|
Marta
|
Kaczmarek
|
55
|
12
|
Kacper
|
Miloch
|
Słupsk
|
Mirosław
|
Brozis
|
55
|
13
|
Katarzyna
|
Duch
|
Wolbrom
|
Irena
|
Smoter
|
54
|
14
|
Damian
|
Paciuch
|
Włoszczowa
|
Marzena
|
Saladra
|
54
|
15
|
Tomasz
|
Kuder
|
Katowice
|
Krystyna
|
Pilot
|
53
|
16
|
Wioleta
|
Mroczka
|
Przemyśl
|
Jacek
|
Styś
|
53
|
17
|
Radosław
|
Karasiński
|
Andrychów
|
Piotr
|
Toma
|
52
|
18
|
Maja
|
Jasłowska
|
Słupsk
|
Mirosław
|
Brozis
|
51
|
19
|
Dominika
|
Kusarek
|
Bielsko-Biała
|
Janina
|
Kula
|
50
|
20
|
Paulina
|
Lewandowska
|
Słupsk
|
Grażyna
|
Linder
|
50
|
21
|
Małgorzata
|
Smutek
|
Tarnowiec
|
Wiesław
|
Rejkowicz
|
50
|
22
|
Dorota
|
Stańczyk
|
Bytom
|
Weronika
|
Kaluba-Dytkowska
|
50
|
23
|
Łukasz
|
Pierwienis
|
Elbląg
|
Agata
|
Jakubczyk
|
49
|
24
|
Michał
|
Gumiela
|
Andrychów
|
Piotr
|
Toma
|
47
|
25
|
Angelika
|
Ernst
|
Prudnik
|
Julia
|
Adamczyk
|
46
|
26
|
Jakub
|
Hamadyk
|
Bielsko-Biała
|
Janina
|
Kula
|
46
|
27
|
Jakub
|
Giergielewicz
|
Warszawa
|
Krzysztof
|
Jaskułowski
|
45
|
28
|
Anna
|
Oszczak
|
Grójec
|
Aneta
|
Oszczak
|
45
|
Dominika znalazła się tu na pierwszym miejscu. Na drugim, exequo, jej koleżanka, też z Wolbromia. Należą im się gratulacje, podobnie jak i prowadzącej nauczycielce, pani mgr. Irenie Smoter.
To jedno. Drugie: to że od dwóch tygodni żadnej nowej notki nie opublikowałem, choć w poprzedniej notce padły pytania, a ja obiecałem na nie odpowiedzieć. Otoż wszystkiemu winien jest niejaki BJAB! To on w
komentarzu do „
Działanie machiny korupcji w nauce: Telesio Galilei Academy” napisał: „A może opowiedziałbyś coś więcej o tej tabeli alfanumerycznej?”. A ja dałem się skusić i mchnąłem notkę: „
Geometryczne śmieciowe DNA”. No i potem było już z górki. 19-go kwietnia dostałem mejla od świetnego warszawskiego fizyka matematycznego, aktualnie na Uniwersytecie w Utah (USA), uczeń i współpracownik prof. Andrzeja Trautmana. Zaczynało się to od słów: „
Witam, Lubię bawić sie algebrami Liego. Więc pobawiłem się tą Twoją, co ją wczoraj zobaczyłem na Twoim blogu. „ A potem już były dziesiątki mejli, potem dołaczyła się komunikacja Skypem, zaczęły się wspólne rachunki, pojawiły się pytania i wspólne szukanie na te pytania odpowiedzi. Dolączył się
inny wybitny matematyk-geometra z Utah, twórca pakietu „
Differential Geometry” dla programu Maple. ("
New Symbolic Tools for Differential Geometry, Gravitation, and Field Theory") Zacząłem uczyć się „maplowania”. I tak od dwóch tygodni rachuję i spisuję co wyrachowałem. Nie wykluczone, że w ten sposób powstanie nowa wspólna praca. A ja jestem zauroczony, pracuję od rana do późnej nocy, i jestem przy tym szalenie zadowolony z wyników: jest postęp!
Na razie jeszcze mam wciąż sporo trudnych obliczeń, wiele pytań na które chcę znać odpowiedź, a wiem jak ją znaleźć – kwestia czasu. Więc muszę się skoncentrować na 100%. Jestem więc wierny mojemu ulobionemu zaleceniu:
„Gdy coś Cię naprawdę interesuje, uczyń to nie tylko pierwszą rzeczą, ale jedyną rzeczą!”
Ale do notek wkrótce wrócę. Po prostu w tym przypadku potrzebny byl „jump start”. Nie wiem jak to jest po polsku. „Rozruch” to za słabe.