Historia, którą opiszę w kolejnej serii notek jest prawdziwa. Ma swe korzenie wiele lat temu, ale w chwili obecnej wybucha skandalem na wielką skalę. Wiele podobnych skandali poprzednio udawało się zatuszować. Czy uda się zatuszować ten – pokaże najbliższy czas. W grę wchodzą miliony jeśli nie miliardy, dobre imię wielu naukowców, często po prostu naiwnych, czasami uczestniczących i wspierających korupcję.
Czy piszę serio? Tak, piszę serio. Zaangażowaliśmy się w dotarciu do dokumentów i ujawnieniu korupcji na światową skalę. Ma to już dziś swoje konsekwencje. Przedwczoraj wieczorem odezwał się w domu telefon. Głos (w języku angielskim) przedstawił się jako policjant, z imienia Simon. Chciał rozmawiać z Laurą. Twierdził, że jest z „Brytyjskiego Rządu”. Następnie dodał, że jest z Interpolu. Na pytanie z jakie konkretnie wydziału rozmowność go opuściła. Zdołał jedynie wykrztusić chrapliwym głosem:
„Take down the forum thread” (zdejmijcie wątek z Forum).
Rzecz idzie o wątek na naszym anglojęzycznym Forum „Telesio Galilei Academy of Science a Fraud?” (Telesio-Galilei Academy of Science – oszustwo?). Wczoraj wieczorem chrapliwy głos zadzwonił ponownie. Tym razem było to:
"Stop or you will die" - „Przestań, inaczej umrzesz.”
O samej Telesio-Galile Academy wspominałem kiedyś, gdy pisałem:
A w poczcie.....
Dziś rano otrzymałem dziwnego mejla. Pewna podejrzana "Akademia" chce mi przyznać Złoty Medal". A Akademia jest podejrzana, bo na liście instytucji "współpracujących" z Akademią jest m.in. Ukraińskie Towarzystwo Biofizyczne, Rosyjska Akademia Nauk - Fizyka Ziemi, Towarzystwo Technologii Wodoru, Instytut Nauk Noetycznych, Instytut Fizyki Świadomości i Życia i podobne okołonaukowe instytucje.
No, no. Przyjąć czy odmówić? Już bardziej czarną owcą niż aktualnie jestem chyba być nie mogę?
ARKADIUSZ JADCZYK 21.09.2010 11:01
Odmówiłem wtedy przyjęcia tego zaszczytu, wykręciłem się wtedy usprawiedliwiając się, że „na aż tak wielki zaszczyt nie zasługuję”. Teraz, gdy wiem co to za „Akademia” dziękuję Aniołowi Stróżowi.
W kolejnych odcinkach opiszę rzecz całą, opiszę działające mechanizmy. Jednym z takich mechanizmów jest instytucja przyznawania sobie nawzajem „złotych medali”. Jak to wygląda utrwaliłem na fotkach:
Medale Telesio-Galilei Academy gotowe do wręczenia
Dyplomik
A tu władza pewnego dobrze mi znanego uniwersytetu przyznaje złoty medal Uniwersytetu fałszywemu profesorowi I głównemu mafioso “Akademii” nazwiskiem Francesco Fucilla. Za co? No, za to, że był łaskawy przybyć i opłacić obiad w restauracji dla medalistów “Akademii”.
Do Polski ta afera jeszcze na dobre nie dotarła. Członkiem tej fałszywej akademii jest mój znajomy fizyk z Wrocławia (obecnie w Meksyku), Zbigniew Oziewicz. Próbowałem go uświadomić w czym uczestniczy, ale odpisał mi, że jest zbyt zajęty pracą dydaktyczną by się o takie głupstwa troszczyć.
Szczegóły tej całej afery na międzynarodową skalę w kolejnych odcinkach.