Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1230
BLOG

Apatia Nauki

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

Nauka pożera swe własne dzieci jak okrutny grecki tytan Kronus. Nauka wzięła z religii najgorsze jej cechy, podobnie jak Kronus wziął najgorsze od swego ojca Uranosa. Notka ta jest kontynuacją całej serii notek poświęconej schorzeniom nauki, gdzie ostatnio omawiałem przypadek wybitnego uczonego brytyjskiego Williama Crookesa, który miał odwagę by podjąć się badań zjawisk nazywanych dziś „paranormalnymi”, wybiegających poza ogólnie akceptowany zakres zainteresowań nauki. (W tych poprzednich notkach podałem odnośniki do źródeł, szczęśliwie zwykle dostępnych dziś w Internecie.) Stokes, inny wybitny uczony brytyjski, za plecami Crookesa, w konspiracji z innymi mu podobnymi, uniemożliwił Crookesowi publikację wyników jego doświadczeń w czasopiśmie Towarzystwa Królewskiego, choć otwarcie żadne istotne zarzuty nie padły. Crookes komentował apatię i opory społeczności naukowej nie ukrywając swego zdumienia gdy idzie o takie postawy:
 
Muszę przyznać, że jestem boleśnie zdziwiony apatią i niechęcią wykazaną przez ludzi nauki odnośnie tego przedmiotu. Jeszcze niedawno temu, gdy po raz pierwszy pojawiła się u mnie możliwość zbadania [tych zjawisk], zaprosiłem niektórych znajomych naukowców do współpracy w systematycznych badaniach; wkrótce jednak przekonałem się, że zorganizowanie naukowej komisji dla zbadania tej klasy zjawisk nie wchodzi w grę, że zatem muszę polegać wyłącznie na sobie w tym przedsięwzięciu, wspomagany przez kilku naukowców i ludzi wykształconych, tych, którzy wyrazili chęć przyłączenia się do tych badań.”
 
Poprzednio wspominałem o tym, że na początku, gdy Crookes oznajmiał o swych zamiarach, reakcja świata nauki była z reguły pozytywna: „jeśli ludzie tacy jak Crookes zabierają się taki temat, nie zakładając niczego dopóki coś nie zostanie udowodnione, to wkrótce będziemy wiedzieć w co mamy wierzyć.”
 
Jednak w drugiej swojej publikacji na ten temat Crookes pisał:
 
Uwagi te jednak były napisane w zbytnim pośpiechu. Piszący to zakładali bowiem, że wyniki doświadczeń będą zgodne z ich z góry powziętymi poglądami. Nie chcieli oni usłyszeć prawdy, lecz raczej dodatkowe potwierdzenie swych dotychczasowych przekonań. Gdy stwierdzili, że fakty stwierdzone w tych badaniach nie pasują do ich opinii, to, czemu nie - „tym gorzej dla faktów.
 
I dalej:
 
Wielu ludzi powie: 'Jaki pożytek z tych poszukiwań? Nie znajdziesz niczego. Rzeczy te są tajemnicami Boga, a On trzyma je dla siebie.' Zawsze bywali ludzie, którzy przedkładali ignorancję nad wiedzę. (...)
 
Inni ludzie będą wysuwać zarzuty, że te części wiedzy okultystycznej cofają naszą wiedzę do Średniowiecza, miast popychać ją ku jasnemu światłu przyszłości zwiastowanemu współczesnym postępem.
 
Jego odpowiedź na tą ostatnią krytykę jest godna uwagi:
 
Cóż, twierdzę, że ostrożne zbadanie tych faktów nie może zawrócić nas w przeszłość do dni czarnoksiężników bardziej, niż astronomia może nas zawrócić do czasów astrologii.”
 
Następnie Crookes zadał takie oto pytanie:
 
Czy nadszedł już czas? Czy droga jest w pełni przygotowaną? Czy owoc dojrzał? Cóż, można jedynie zrobić pierwszy krok. Przyszłe wieki rozwiną ten zarodek.”
 
Myślę, że teraz żyjemy w tych „przyszłych wiekach”, ale nic się nie zmieniło w postawie tych ludzi, którzy po prostu nie są ciekawi, tych, których horyzont myślowy jest wąski, a także tych, co nie mogą żyć bez poddania się jakiemuś autorytetowi, czy to autorytetowi religii, czy też „głównego nurtu nauki”, czy obydwu naraz. Ludzie tacy – czasem są to naukowcy, czasem administratorzy nauki, czasem zaś magicy – usiłują zabić wszelką ciekawość, wszelkie badania, które ośmielają się wychodzić poza ustanowione granice tego, co oni deklarują racjonalnym – wykazując tym, powiedziałbym, podejście kompletnie irracjonalne.
 
W następnej notce omówię opinię Raya Hymana, znanego krytyka parapsychologii, opinię dotyczącą wspomnianych doświadczeń Williama Crookesa, zawartą w obszernym artykule przeglądowym „Parapsychological research: A tutorial review and critical appraisal„ a opublikowaną w Proceedings of the IEEE w r. 1986.
 
 

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie