Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1608
BLOG

Wiodący amerykański inżynier kwestionuje wyniki W. Crookesa

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

 Jaka była reakcja społeczności naukowej na dość niezwykłe doświadczenia Williama Crookesa i dość niezwykłe ich wyniki (patrz poprzednia notka)? Cóż, znakomity brytyjski uczony, George Gabriel Stokes, który doradzał najpierw swemu koledze, Crookesowi, jak doświadczenia ulepszyć, podłożył mu w końcu nogę i uniemożliwił opublikowanie wyników doświadczeń w czasopiśmie Towarzystwa Królewskiego. Nie tak znów wprost, żeby po prostu pracę od razu odrzucić. Że z publikacją jego pracy są „jakieś chwilowe problemy” dowiedział się Crookes z artykułu prasowego. Crookes opublikował w końcu wyniki swych badań w “Quarterly Journal of Science”, October 1971 (przedruk w „Researches in the Phenomena of Spiritualism”). Jako jedną z reakcji otrzymał Ctookes uwagi krytyczne czołowego amerykańskiego inżyniera, Mr. Colemana Sellersa, opublikowane wJournal of the Franklin Institute,w którym ten czołowy inżynier podważał jego wyniki.

 

Some remarks on William Crookes - Sellers
 
 
Mianowicie, według Mr. Sellersa, mahoniowa deska o wymiarach podanych przez Crookes, w calach 36x9.5x1 nie mogła ważyć 6 funtów, jak podawał Crookes, ale powinna ważyć 13.5 funta.
 
Hmmm... Wymiary podane przez Crookes dają, jeśli się nie pomyliłem, objętość 342 cale sześcienne. Zaglądając do tabeli znajdujemy spore rozbieżności. Gęstość drzewa mahoniowego zależy od tego skąd pochodzi i czy jest suche czy wilgotne. I w jakim stopniu jest suche a w jakim wilgotne. W tabeli z „Engineer Toolbox” znajdujemy gęstość właściwą mahoniu afrykańskiego: 31-53 lbs/ft3. Stopa ma 12 cali. 12 do potęgi trzeciej to 1728. Dzieląc 342 przez 1728 otrzymujemy 0.197917 ft3. To objętość deski Crookesa w stopach sześciennych. Mnożąc przez 31 i 53 otrzymujemy odpowiednio: 6.13542 i 10.4896 funtów. Crookes podał 6 funtów. Widać jego mahoń był nieco bardziej suchy niż ten z tabeli. Amerykański inżynier podał 13.5 funta. Widać inżynier przed pomiarami gęstości przez dłuższy czas trzymał ją pod rynną – po to, by mógł jednak jakoś zaatakować Crookesa. Do czegoś przecież trzeba było się przyczepić! I tak to jest w nauce także dzisiaj. Gdy się jednemu naukowcowi nie układa w głowie, że inny może mieć rację, wynajdzie wszelkie możliwe punkty gdzie można się do czegoś przyczepić, choćby nie wiem jak nieistotne. Jakąś spilę trzeba przypiąć. Taka już jest nasza ludzka natura. Nazywa się to, jeśli się nie mylę, małostkowością. Z doświadczenia osobistego wiem, że trudno jej się wystrzec.
Prawdę mówiąc nie mam jednak za złe inzynierowi, że napisał do Crookesa. Coś go musiało tknąć, nie wiemy co. Może naprawdę był ciekawy co to za mahoń ten Crookes ma? Tylko czemu wprost tak nie zapytał? Czemu zaczął się dopytywać nie wprost: „Czy to Pan Crookes sam tę deskę zrobił, czy też to Pan Home ją przyniósł ze sobą? Gdy się dowiemy, że to Pan Home ją przyniósł - wtedy eksperyment nie będzie już tak przekonujący.” Och, ta podejrzliwość i te uszczypliwości od których tak trudno nam się uwolnić!
---------------------------------
Oto słynna deska Crookesa z drzewa mahoniowego:
Crookes Home experiment
A to waga na której ją ważył – jak się wydaje z obrazka ma podziałkę 1 funt:

Crookes scale

Wreszcie, dla kompletu, oto tekst w oryginale angielskim z książki Crookesa omawiany w niniejszej notce:
 
Just before going to press I have received from my friend Professor Morton an advance sheet of the Journal of the Franklin Institute, containing some remarks on my last paper by Mr. Coleman Sellers, a leading scientific engineer of the United States. The essence of his criticism is contained in the following quotations:—
 
On page 341” (of the Quarterly Journal of Science) “we have given a mahogany board ‘36 inches
long by 9½ inches wide, and 1 inch thick,’ with ‘at each end a strip of mahogany 1½ inches wide screwed on, forming feet.’ This board was so placed as to rest with one end on the table, the other suspended by a spring balance, and, so suspended, it recorded a weight of 3 pounds; i.e., a mahogany board of the above dimensions is shown to weigh 6 pounds—3 pounds on the balance and 3 pounds on the table. A mechanic used to handling wood wonders how this may be. He looks through his limited library and finds that scientific men tell him that such a board should weigh about 13½ pounds. Did Mr. Crookes make this board himself? or did Mr. Home furnish it as one of his pieces of apparatus? ... It would have been more, satisfactory if Mr. Crookes had stated, in regard to this board who made it ... Let it be discovered that the 6 pound mahogany board was furnished by Mr. Home and the experiments will not be so convincing.”
 
My experiments must indeed by convincing if so accomplished a mechanician as Mr. Coleman Sellers can find no worse fault with them than is expressed in the comments I have quoted. He writes in so matter-of-fact a manner, and deals so plausibly with dimensions and weights that most persons would take it for granted that I really had committed theegregiousblunder he points out.
 
Will it be believed, therefore, that my mahogany board doesweigh only six pounds? Four separate balances in my own house tell me so, and my greengrocer confirms the fact.
 
It is easy to perceive into what errors a “mechanic” may fall when he relies for practical knowledge on his “limited library” instead of appealing to actual experiment.
 
I am sorry I cannot inform Mr. Sellers who made my mahogany board. It has been in my possession about sixteen years; it was originally cut off a length in a wood-yard; it became the stand of a spectrum camera, and as such is described with a cut in the Journal of the Photographic Societyfor January 21st, 1856 (vol. ii., p. 293). It has since done temporary duty in the arrangement of various pieces of apparatus in my physical laboratory, and was selected for these particular experiments owing to its shape being more convenient than that of other available pieces of wood.
 
But is it seriously expected that I should answer such a question as “Did Mr. Home furnish the board?” Will not my critics give me credit for the possession of some amount of common sense? And can they not imagine that obvious precautions, which occur to them as soon as they sit down to pick holes in my experiments, are not unlikely to have also occurred to me in the course of prolonged and patient investigation?
 
The answer to this as to all other like objections is, Prove it to be an error by showing where the error lies, or, if a trick, by showinghowthe trick is performed. Try the experiment fully and fairly. If then fraud be found, expose it; if it be a truth, proclaim it. This is the only scientific procedure, and this it is that I purpose steadily to pursue.

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie