Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1628
BLOG

William Crookes - uczony żywy, szczery i odważny

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 112

Są ludzie, i to bynajmniej nie jest to grupa nieliczna, którzy darzą Michaela Faradaya nabożną czcią. Ja też go cenię – co nie przeszkadza mi w krytykowaniu tego, co uważam u niego za błędne. Cenię jednak także, i to nie mniej niż Faradaya, Sir Williama Crookesa. O Faradayu wszyscy wiedzą, o Crookesie znacznie mniej. A przecież to dzięki niemu odkryto elektron!

 

Crookes tube

 
Crookes electron discovery
 

Dlatego chcę przybliżyć jego syslwetkę – uważam, że zasłużył na to. Crookes był człowiekiem ciekawym. Nie tylko w tym sensise, że wiele ciekawych rzeczy w życiu zrobił, ale także dlatego, że był ciekawy zjawisk tego świata, bardziej nawet ciekawy niż Michał Faraday, który raczej ograniczał swoją ciekawość do zjawisk nie wykraczających zbyt daleko poza świat czysto materialny, w to co dziś nazywamy „zjawiskami paranormalnymi”. Crookes był ponadto uczonym odważnym. Z początku zamiary Crookesa przeprowadzenia prawdziwie naukowych eksperymentów w zakresie zjawisk spirytyzmu (paranormalnych) spotkało się z entuzjazmem i z uznaniem uczonej społeczności. Ataki na niego zaczęły się dopiero wtedy, gdy wyniki przeprowadzonych przez Crookesa eksperymentów nie potwierdziły z góry przyjętych przekonań . Crookes opublikował swój drugi artykuł dotyczący tych zagadnień w październiku roku 1871, także w Quartely Journal of Science. Artykuł ten przedrukowany został w jego książce „Researches in the Phenomena of Spiritualism” - dostępna jest w sieci – wystarczy pójśc do archive.org, wrzucić tam „Researches in the Phenomena of Spiritualism” i nacisnąc myszką na „Go”. W artykule tym Crookes pisze o swoich motywacjach i o odzewie. A pisze o tym tak otwarcie i sczerze, a czytając ma się rzadkie wrażenie, że się obcuje z żywym człowiekiem, że czuję niejako obowiązek przeniesienia tego co tam pisał na język polski. Poniżej przetłumaczę więc fragment z tego artykułu, podając zarówno tekst oryginalny jak i moje tłumaczenie. Nie będę się przy tym nadmiernie starał z mym tłumaczeniem – tu i ówdzie mogę troche podkoloryzować, tak by brzmiało to dla mnie ładnie, ale będę starał się nie zniekształcić sensu tłumaczonego tekstu. Z całą pewnością to moje tłumaczenie można znacznie poprawić. I tak, pisze Crookes jak to było gdy zadeklarował publicznie, że planuje w sposób naukowy podejśc do tych dziwnych zjawisk.

Oto fragmenty tekstu z artykułu Crookesa.

„Many of the objections made to my former experiments are answered by the series about to be related. Most of the criticisms to which I have been subjected have been perfectly fair and courteous, and these I shall endeavour to meet in the fullest possible manner. Some critics, however, have fallen into the error of regarding me as an advocate for certain opinions, which they choose to ascribe to me, though in truth my single purpose has been to state fairly and to offer no opinion. Having evolved men of straw from their own imagination, they proceed vigorously to slay them under the impression that they are annihilating me. Others, — and I am glad to say they are very few, — have gone so far as to question my veracity: — "Mr. Crookes must get better witnesses before he can be believed !" Accustomed as I am to have my word believed without witnesses, this is an argument which I cannot condescend to answer. All who know me and read my articles will, I hope, take it for granted that facts I lay before them are correct, and that the experiments were honestly performed, with the single object of eliciting the truth.”

Wiele z obiekcji wysuwanych w stosunku do moich poprzednich doświadczeń zostało wziętych pod uwagę w serii, która będzie dalej opisana. Większość uwag krytycznych w stosunku do mnie były to uwagi zasadne i uprzejme, [AJ: „fair” może tu mieć kilka znaczeń, przetłumaczyłem, w tym kontekście, jako „zasadne”, choć może być też „uczciwe”] i do tych odniosę się w całej rozciągłości. Byli jednak także i tacy krytycy, którym nie udało się uniknąć błędu potraktowania mnie jako adwokata pewnych opinii, które to opinie mi przypisali, choć prawda jest taka, że jedynym moim celem było uczciwe przedstawienie stanu rzeczy, nie proponując żadnych opinii. Z własnej wyobraźni wykreowali oni strachy na wróble i zaczęli je z wigorem unicestwiać mając wrażenie, że unicestwiają mnie. Inni, i cieszę się, że mogę powiedzieć iż było ich niewielu, posunęli się tak daleko, że zaczęli kwestionować moją wiarygodnośc: - „Pan Crookes musi znaleźć lepszych świadków byśmy mogli mu uwierzyć!” Będąc przyzwyczajonym do tego, że mojemu słowu wierzy się bez świadków, jest to argument tego rodzaju, że nie raczę nań w ogóle odpowiadać. Wszyscy którzy mnie znają i czytają moje artykuły przyjmą, mam nadzieję, do wiadomości, że fakty, które tam przedstawiam rzeczywiście miały miejsce oraz, że doświadczenia zostały przeprowadzone uczciwie, zaś jedynym ich celem było wyświetlenie prawdy.

It is edifying to compare some of the present criticisms with those that were written twelve months ago. When I first stated in this journal that I was about to investigate the phenomena of so-called spiritualism, the announcement called forth universal expressions of approval. One said that my "statements deserved respectful consideration;” another, expressed "profound satisfaction that the subject was about to be investigated by a man so thoroughly qualified as," &c.; a third was "gratified to learn that the matter is now receiving the attention of cool and clear-headed men of recognised position in science;" a fourth asserted that no one could doubt Mr. Crookes's ability to conduct the investigation with rigid philosophical impartiality ;" and a fifth was good enough to tell its readers that "if men like Mr. Crookes grapple with the subject, taking nothing for granted until it is proved, we shall soon know how much to believe."

Jest rzeczą pouczającą porównanie obecnego krytycyzmu z krytycyzmem sprzed dwóch miesięcy. Gdy po raz pierwszy stwierdziłem na łamach tego czasopisma, żezamierzam badać tak zwane zjawiska spirytualistyczne, wywołało to ogólny entuzjazm. Jeden stwierdził, że moje „stwierdzenie zasługuje na rozważenie z całym szacunkiem,” inny wyaraził „głęboką satysfakcję z faktu, że przedmiot ma zostać badany przez tak wysoko wykfalifikowanego człowieka jak ...;” trzeci czuł „wdzięcznośc za to, że na sprawą zajęli tacy chłodny i jasno myślący ludzie mający uznaną pozycję w nauce;” czwarty stwierdził, że nikt nie możę mieć cienia wątpliwości co do tego,że Pan Crookes potrafi przeprowadzić doświadczenia z nieubłaganą filozoficzną bezstronnością;” wreszcie piąty był tak uprzejmy by oznajmić swoim czytelnikom, że „kiedy ludzie jak Pan Crookes zabierają się do dzieła, nie zakładając z góry niczego póki nie ma dowodu, wkrótce będziemy wiedzieć w co mamy wierzyć.”

These remarks, however, were written too hastily. It was taken for granted by the writers that the results of my experiments would be in accordance with their preconceptions. What they really desired was not the truth, but an additional witness in favour of their own foregone conclusion. When they found that the facts which that investigation established could not be made to fit those opinions, why, — "so much the worse for the facts." They try to creep out of their own confident recommendations of the enquiry by declaring that " Mr. Home is a clever conjurer, who has duped us all." "Mr. Crookes might, with equal propriety, examine the per- formances of an Indian juggler." "Mr. Crookes must get better witnesses before he can be believed." "The thing is too absurd to be treated seriously." "It is impossible, and therefore can't be." " The observers have all been biologised (!) and fancy they saw things occur which really never took place," &c., &c.

Uwagi te jednak były napisane w zbytnim pośpiechu. Piszący to zakładali bowiem wyniki doświadczeń będą zgodne z ich z góry powziętymi poglądami. Nie chcieli oni usłyszeć prawdy lecz raczej dodatkowe potwierdzenie swych dotychczasowych przekonań. Gdy stwierdzili, że fakty stwierdzone w tych badaniach nie pasują do ich opinii, to, czemu nie - „tym gorzej dla faktów.” Posunęli się do tego, że od własnych zapewnień, że rekomenduję te badania, przeszli do stwierdzeń, że „Pan Home jest zręcznym magikiem, który przerobił nas wszystkich.” „Pan Crookes musi poszukać lepszych świadków zanim mu uwierzymy.” „Rzecz jest zbyt absurdalna by traktować ją poważnie.” „Jest to niemożliwe, zatem tak i być nie może.” „Obserwatorzy zostali zbiologizowani (!) i wymyślają iż widzieli rzeczy, które w istocie nie miały miejsca,” itd, itp.

These remarks imply a curious oblivion of the very functions which the scientific enquirer has to fulfil. I am scarcely surprised when the objectors say that I have been deceived merely because they are unconvinced without personal investigation, since the same unscientific course of a priori argument has been opposed to all great discoveries. When I am told that what I describe cannot be explained in accordance with preconceived ideas of the laws of nature, the objector really begs the very question at issue and resorts to a mode of reasoning which brings science to a standstill. The argument runs in a vicious circle: we must not assert a fact till we know that it is in accordance with the laws of nature, while our only knowledge of the laws of nature must be based on an extensive observation of facts. If a new fact seems to oppose what is called a law of nature, it does not prove the asserted fact to be false, but only that we have not yet ascertained all the laws of nature, or not learned them correctly.

Z uwag tych wynika dziwne zapomnienie o podstawowych funkcjach które powinno powinno cechować wszelkie naukowe dociekanie. Bynajmniej nie jestem zdziwiony tym, że niektórzy oponenci powiadają, że dałem się oszukać, a to jedynie dlatego, że są nieprzekonani, a to z tego powodu, że sami tych badań nie przeprowadzili; bowiem takie właśnie z nauką nie mające nic wspólnego aprioryczne argumenty były wysuwane w stosunku do wszystkich wielkich odkryć. Gdy mówi mi się, że tego co przedstawiam nie da się wyjasnić przy pomocy idei opartych na z góry powziętych ideach co do praw przyrody, oponent w samej rzeczy odwraca kota do góry ogonem i ucieka się do rozumowań, które są powodem zastoju w nauce. Argumenty takie tworzą błędne koło: nie wolno nam stwierdzać faktu póki nie wiemy czy jest on zgodny z prawami przyrody, gdy jednocześnie cała nasza znajomość praw przyrody musi być oparta na wyczerpującej obserwacji faktów. Gdy nowy fakt wydaje się nie być w zgodzie z tym, co nazywamy prawami przyrody, nie wynika stąd, że stwierdzony fakt jest fałszem, a wynika jedynie to, że nie jesteśmy jeszcze całkowicie pewni praw przyrody, lub, że ich jeszcze poprawnie nie zrozumieliśmy.

 Duchy i nauka

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie