Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
2944
BLOG

Faraday i religia nauki

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 143

 

Zanim przystąpimy do rozważenia jakiegokolwiek problemu gdzie w gę wchodzą zasady fizyki, powinniśmy zacząć od tego by uświadomić sobie co jest możliwe, a co niemożliwe.”
 
Tak brzmiała mająca mało sensu wypowiedź Michaela Faradaya, którą przytaczałem w poprzedniej notce. W oryginale:
 
Before we proceed to consider any question involving physical principles, we should set out with clear ideas of the naturally possible and impossible.”
 
Tłumaczenie, jak to zwykle bywa, zależy od tłumacza, jednak sens wypowiedzi jest niezależny od tłumaczenia a brak sensu w tej wypowiedzi został wychwycony przez William Crookesa, który przytomnie zauważył, że mając ograniczoną wiedzę nie możemy stanowczo stwierdzić co jest niemożliwe. Otóż również William Crookes nie poszedł ze swoją myślą dostatecznie głęboko. Otóż możemy, o ile będzie się naukę mylić z religią i przyjmować zależności ustalane przez naukę za dogmaty. Inaczej mówiąć: zastąpić rozumowanie i myślenie aktami wiary.
 
Takie mało rozumne podejście Fradaya może mieć związek z jego przekonaniami religijnymi – żywił on bowiem głęboki szacunek dla autorytetu Pisma Świętego.
 
Michael Faraday Nauka i wiaraDobrą analizą religijnych przekonań Faradaya może być Collin A. Russell, “Michael Faraday: Physics and Faith”, Oxford University Press, 2000. (Autor, Colin Archibald Russell jest emerytowanym profesorem historii nauki i technologii w Open University i jest badaczem stowrzyszonym z Wydziałem Historii i Filozofii Nauki Universytetu Cambridge). Jego specjalnością jest historia nauki religii.
 
 
 
 
Gdy człowiek się przyzwyczai do polegania na autorytetach, gdy nigdy nie będzie ich kwestionował w jednej dziedzinie swego życia, wtedy nie jest rzeczą łatwą całkowite wykorzenienie tego nawyku w innych dziedzinach. Gdy się porzuci racjonalność w jednej dziedzinie, łatwo byc irracjonalnym także w innych dziedzinach. Dla Faradaya nauka, jak on ją widział, była jeszcze jednym autorytetem. Najwyraźniej ustanowione i sformułowane zasady fizyki były dla niego czymś w rodzaju Biblii, których nie należy nigdy kwestionować. Faraday wykazał tym samym zdumiewającą nieznajomość historii fizyki, a jeśli ja znał, to nie był w stanie w sposób racjonalny wyciągnąć z niej wniosków.
 
Błąd Faradaya nie jest czymś właściwym wyłącznie dla niego. Znam więcej przykładów takiego autorytarnego przedstawiania nauki i praw fizyki. Jest ono może psychologicznie wygodne, ale dla nauki jest czymś szkodliwym. Mylić nauki z religią nie należy.  (Choć wypada zaznaczyć, że nie wszystkie religie świata są w równym stopniu dogmatyczne). To dwie różne dziedziny, mylenie ich ze sobą jest błędem, a ten błąd dla nauki nie jest czymś dobrym. Ponieważ spora liczba naukowców ten błąd popełnia, nauka nie jest tym czym mogłaby być. A szkoda.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie