Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1648
BLOG

Nauka: Sprawiedliwość, uczciwość, obiektywizm i recenzowanie

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

 

Sprawiedliwość jest dość blisko powiązana z uczciwością i obiektywizmem. W nauce istnieje system recenzowania któremu naukowcy muszą się poddać by publikować swe prace w profesjonalnych czasopismach. Dotyczy to także publikacji książkowych. Recenzenci niemal zawsze są anonimowi – wydawnictwo wie kim są, ale autor recenzowanej publikacji nie wie i nie powinien wiedzieć.
 
Mam spore doświadczenie w tym względzie bo sam bywam recenzentem i, w moim przekonaniu, panujący system jest bardzo niefortunny. Niby celem anonimowości recenzentów jest zapewnienie obiektywizmu recenzowania, ale skutek jest często wręcz odwrotny, Anonimowi recenzenci mają tendencję do stosowania rożnych kryteriów w stosunku do swoich znajomych, do tych, którzy mają podobne poglądy, a innych kryteriów w stosunku do tych z którymi się nie zgadzają, których nie lubią, albo tych o których się plotkuje.
 
(W niektórych czasopismach medycznych i chemicznych bywa dodatkowe zabezpieczenie tzw. double blinded system, ale i ten system ma wady - choć inne).
 

Peer Review system

 
Gdy idzie o mnie, gdy otrzymuję pracę do recenzji to rezygnuję z mojego przywileju anonimowości i proszę wydawnictwo by skontaktowało mnie z autorem pracy. Dość często się zdarza, że, po mniejszej lub większej wymianie korespondencji, autor decyduje się na przeredagowanie pracy, czasem rezygnuje z publikacji w danym czasopiśmie. Oczywiście od czasu do czasu przysparza mi to nowych wrogów, ale i tak myślę, że jest to lepsza polityka niż anonimowość.
 
Wspominałem już kiedyś, że bywa iż dobre i oryginalne idee mniej znanych autorów są kradzione przez recenzentów, przy czym prace są odrzucane jako nie nadające się do publikacji. Nie zawsze zdarza się to ze złej woli. Czasem tak jest bo mamy w sobie automatyczne i nieświadome mechanizmy. Oto przykład z mojego własnego doświadczenia.
 
Roman Jackiw: wyraża uznanie tam gdzie się ono należy
Roman Jackiw to dobrze znany fizyk, laureat Medalu Diraca, profesor w Massachusetts Institute of Technology. Przy okazji: był też jednym z recenzentów rozprawy doktorskiej Igora Bogdanowa. Jego recenzję dyskutuję w późniejszych rozdziałach mojej książki.
 
W roku 1985 Jackiw opublikował pracę (”Three-Cocycle in Mathematics and Physics", Phys. Rev. Lett.54, 159 (1985)) w której przedstawił, jako swoje, wyniki, które opublikowałem dziesięc lat wcześniej (“Magnetic Charge Quantization and Generalized ImprimitivitySystems", Int. J. Theor. Phys.14, 183 (1975)). Napisałem do Jackiwa i zwróciłem mu na ten fakt uwagę. W roku 2002 napisał inną pracę na ten sam temat.
 

Jackiw Magnetic Monopole again

Tym razem przysłał mi jej egzemplarz wraz z miłym prywatnym liścikiem, gdzie zaznaczył, że tym razem mnie już zacytował. Jestem przekonany o tym, że Jackiw znał moją pracę z roku 1975, tyle, że o tym zapomniał.  Dziesięć lat później pomyślał, że to jego własna idea. Takie rzeczy się zdarzają, zdarzają się niewinnie. Czasami niesprawiedliwość jest naprawiana, ale obawiam się, że często naprawiana nie jest.
 
Einstein i Klein
Albert Einstein z pewnością znał pracę Kleina z roku 1926, mimo to rok później posłał do publikacji swoją własną pracę powtarzającą wyniki Kleina, ale Kleina w niej nie wspomniał.

Einstein-Kaluza-Klein 1927

Ktoś jednak musiał to zauważyć, bo w opublikowanej pracy Einsteina, na samym końcu, dodał Einstein taką uwagę:

Einstein-Mandel

Pan Mandel powiedział mi, że przedstawione przeze mnie wyniki nie są nowe. Cała treść moje pracy jest zawarta w pracy O. Kleina”
 
Nieświadome zapożyczanie pomysłów
Wszystko to jest ludzkie, z łatwością zapominamy, szczególnie gdy coś nam się podoba. Wtedy chcemy stworzyć naszą własną wersję i zapomnieć o oryginale. Zdarza się to zresztą nie tylko w nauce. Kompozytorzy muzyki są wręcz z tego znani. Ale gdzie jest sprawiedliwość?
 
Uwaga: Dobre studium tej uniwersalnej ludzkiej tendencji można znaleźć w książce Timothy Wilson’s “Strangers to Ourselves”, a także u Daniela Kahnemana w “Thinking, fast and slow.”

 

 

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie