Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1191
BLOG

Potrzeba wolności w nauce

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

 

Kontynuuję moje obserwacje dotyczące problemów Nauki przez duże „N” - na podstawie książki, którą wczoraj przesłałem do wydawcy. W dwóch poprzednich notkach pisałem o tym, że jedynym godnym celem życia jest Prawda, a Nauka to jedna z dróg dochodzenia do prawdy obiektywnej i dzielonej pośród ludzi. Dziś o przeszkodach na tej drodze.
 
Przeszkody takie bywały w przeszłości, a dziś jest ich nawet więcej niż to bywało. Z przeszkód tych zdawał sobie sobie też sprawę znakomity francuski matematyk i filozof, Henri Poincaré. Pisał m.in.:
 
I tak, by dochodzić do prawdy, trzeba być niezależnym, całkowicie niezależnym.”
 
Niełatwo naukowcowi być niezależnym i, prawdę mówiąc, staje się to coraz trudniejsze. Dawno minęły czasy kiedy to amtorzy wyposażeni w niezależny majątek mogli dokonywać wchodzących do historii doświadczeń i tworzyć rewolucyjne idee otwierające drogi do nowych osiągnięć nauki.
 
O konieczności niezależności w nauce pisał też filozof sławny brytyjski Bertrand Russell. Podkreślał on jak ważna jest w nauce swoboda wypowiadania się, zwłaszcza gdy wypowiedzi te nie są akceptowane przez „naukę głónego nurtu”. W swojej książce „Nauka i Religia” Russell pisał tak [tłumaczenie z angielskiego moje]:
 
Argument przeciwko prześladowaniu za opinie nie zależy od tego jakich usprawiedliwień będą szukać prześladujący. Tym argumentem jest to, że nikt nie zna całej prawdy i to, że odkrywanie nowych prawd odbywa się na drodze swobodnej dyskusji. Dyskusja taka jest niezmiernie trudna w warunkach prześladowania, zaś na długą metę dobro ludzkie powiększa się przez poznawanie nowych prawd, i pomniejsza się przez działanie oparte na błędach. Nowa prawda jest często niewygodna dla tych, którzy już zainwestowali [w prawdę starą]. ... Ponieważ zaś od razu nie wiadomo czy now doktryna jest oparta o prawdę, wolność dochodzenia do nowych prawd wymaga także wolności popełniania błędów.”
 
Po czym Russell dodał:
 
W naszych czasach zagrożenie wolności intelektualnej jest większe niż kiedykolwiek w przeszłości, począwszy od roku 1600, ale bynajmniej nie pochodzi ono od Kościołów Chrześcijańskich. Pochodzi od rządów, którm, dzięki współczesnym zagrożeniom ze strony anarchii i chaosu, udało się usankcjonować metody używane kiedyś przez autorytety eklezjastyczne.”
 
Russell pisał te słowa w roku 1935, można by więc sądzić, że się przedawniły. Otóż moim celem tutaj jest wykazanie, że dziś są jeszcze bardziej na czasie niż kiedy pisał je Russell.
 
P.S. Jeśli ktoś z Czytelników ma książkę Russella "Religia i Nauka" w wydaniu polskim, będę wdzięczny za przytoczenie tych dwóch fragmentów z polskiego wydania. Moje tłumaczenie z angielskiego na polski może być nieco niezręczne.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie