Notka numer 666 to notka o tym jak Wiedza potrafi unieszkodliwić Bestię. Uczmy się, otwórzmy się na nowe, na przygodę, nie zaprzestajmy nauki, czyńmy wysiłki. Wtedy Bestia od nas odejdzie, przejdzie do tych leniwych i do tych o stwardziałych sercach i zamkniętych umysłach.
Z Apokalipsy Św. Jana:
Rev 13:1 I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze.
....
Rev 13:17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
Rev 13:18 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia
Już chyba jaśniejszej wykładni nie trzeba. Ten czas nadchodzi bowiem szybkimi krokami. I nadszedł byłby już, gdyby .... nie spowalniały go jakieś przeciwne siły. Wygląda na to, że nie wszystko jest zapisane w Księdze Dziejów jednoznacznie. Trwa jakaś walka, ponad naszymi głowami, a i my sami mamy w tej walce coś do powiedzenia. Od nas zależą, w jaimś nieznanym nam stopniu, szczegóły wyniku. Koniec jest przewidziany, ale detale są wciąż otwarte. A w detalach, które odsłania anioł, skrywa się diabeł.
Czy bestię można unieszkodliwić? Czy można ją zaprząc do pracy na korzyść Dobra i Prawdy? Wygląda na to, że można, ale do tego potrzebny jest Wysiłek i Wiedza. Bowiem Wiedza ochrania, ignorancja sprowadza zagrożenia. By zwyciężyło zło wystarcza by ludzie dobrzy nic nie robili. Nie leńmy się więc, bowiem wysiłek każdego z nas może zmienić detale, a od tych detali może zależeć przyszłość nas samych a także tych innych, nam bliskich i tych dalszych. Słuchajmy cichego głosu wewnętrznego, nie lękajmy się wysiłku, nie poddajmy się. Wysiłek uczy a wszystko jest lekcją. Nasze życie to ciąg lekcji. Kto nie przejdzie do następnej klasy, ten będzie powtarzał życie, a to nie musi być przyjemne. Lepiej przysiąść fałdów i lekcje odrobić – jakże miłe jest uczucie odrobionej lekcji, jaki spokój ducha po tym następuje.
„Odrobiłem lekcje, jestem przygotowany, nie ma we mnie uczucia lęku, jestem spokojny.”
Gdy jesteśmy spokojni, gdy nie obezwładnia nas strach, wtedy dostrzegamy Możliwości, wtedy możemy zrobić z nich użytek. W stanie lęku możliwości nie dostrzegamy, nie chroni nas Opatrzność, Mądrość kryje się pod ławkę.
A jakaż to Wiedza jest w stanie obezwładnić Bestię – sumę kwadratów pierwszych siedmiu liczb pierwszych?
Tak, Wiedza jest w stanie unieszkodliwić Bestię - na przykład Geometria i Trygonometria.
W pięciokącie foremnym przekątne dzielą się w sposób złoty.
Ot i cała tajemnica złotego podziału: A/B = (A+B)/A. Trochę algebry i dostajemy:
Nazywamy tę liczbę phi – liczba złotego podziału. Możemy ją zapisać i jako nieskończone ciągi – czy to jako nieskończony ułamek łańcuchowy, czy to poprzez pierwiastki kwadratowe.
Zdumiewjąca liczba!
Albo weźmy ciąg Fibonacciego. Zaczyna się od 0,1. Każdy następny element tego ciagu to suma dwóch poprzednich. Tak dostajemy
0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610, 987, 1597, 2584, 4181, ....
Stosunek dwóch kolejnych elementów tego ciągu F(n+1)/F(n) (n =0 ,1,2,3,...) jest równy wartości urwanego ułamka łańcuchowego:
Idąc dalej i dalej stosunek kolejnych elementów ciągu Fibonacciego zbliża się coraz bardziej do liczby złotego podziału. A złoty podział spotykamy w architekturze:
I w naturze:
Wróćmy do pięciokąta foremnego – pomoże nam w okiełzaniu bestii.
Weźmy trójkąt równowramienny ABD. Połóżmy go na boku:
Nie będę wyjaśniał tych obrazków. Kto ma wątpliwości – ten zapyta. Wtedy zapewne padnie i odpowiedź.
Nie będę też wyjaśniał jak stąd wynika metoda okiełzania Bestii. Podam tylko samą metodę:
Weźmy do ręki kalkulator (produkt Bestii, jakby nie było). Wpiszmy 666 upewniając się, że kalkulator jest ustawiony na obliczanie funkcji trygonometrycznych w stopniach (a nie w radianach). Obliczmy sin(666º). Pomnóżmy przez -2. Co wyjdzie?
Wyjdzie Liczba Złotego Podziału! Bestia została okiełzana.
Albo zróbmy inaczej. Wymnóżmy 6x6x6. Obliczmy cos( 6x6x6º) – gdzie „x” oznacza „razy”. Pomnóżmy wynik przez -2. Co wyjdzie? Wyjdzie Liczba Złotego Podziału! Bestia została okiełzana.
Podpowiem tylko tyle: 720º-54º=666º.
Można to złożyć w jedną piękną formułę:
Morał: Bestię można okiełzać. Dwa zła, po zastosowaniu funkcji trygonometrycznych i odwróceniu znaku składają się na jedno piękno i dobro.
Oczywiście będą i tacy malkontenci, którzy będą kwestionować piękno i dobro Złotego Podziału. Ich zdrowie.
Schody w Watykanie
Literatura: Steve C. Wang, THE SIGN OF THE DEVIL .... and the Sine of the Devil, J. Recreational Mathematics, Vol26(3), 201-205, 1994
Komentarze