Czemuż to Maxwell polubił kwaterniony? Polubił je dlatego, że kwaterniony w swej algebrze kodują podstawowe własności trójwymiarowej przestrzeni euklidesowej. A pola elektryczne i magnetyczne w tej właśnie przestrzeni żyją.
Z wektorem o składowych (ax,ay,az) wiąże Maxwell kwaternion
A = iax+ jay+ kaz
podobnie z wektorem (bx,by,bz)
B = ibx+ jby+ kbz
Kwaterniony A i B są czysto urojone, nie mają części skalarnej. Gdy je jednak wymnożymy przez siebie, stosując reguły mnożenia kwaternionów, wtedy w iloczynie pojawi się zarówno część skalarna jak i część wektorowa:
AB = -(axbx+ ayby+ azbz) + i(aybz - byaz) + j(azbx - bzax)+ k(axby - bxay)
Część skalarna Iloczynu AB to minus iloczyn skalarny wektorów a i b:
a.b = (axbx+ ayby+ azbz)
Część wektorowa iloczynu AB odczytujemy jako zapis iloczynu wektorowego, oznaczanego dziś symbolem axb
axb =(aybz - byaz, azbx - bzax, axby - bxay)
Nie są to formuły zbyt skomplikowane, niemniej pozwalają na zwinięcie skomplikowanych wzorów do krótszej i bardziej przejrzystej formy. Część skalarną kwaternionu oznacza Maxwell literą S., część wektorową literą V. Tak więc pisze Maxwell:
S.AB = axbx+ ayby+ azbz
V.AB = +i(aybz - byaz) +j(azbx - bzax)+k(axby - bxay)
Potrzebne są Maxwellowi operacje różniczkowania – pochodne cząstkowe po x,y, z. Wprowadza więc operator
= id/dx +jd/dy+kd/dz
Symbolu pochodnej cząstkowej, używanego dziś, Maxwell jeszcze nie zna. Gdy b nie jest wektorem ale polem wektorowym b=b(x,y,z), wektorem zależnym od punktu przestrzeni, wtedy, stosując reguły mnożenia kwaternionów, otrzymujemy:
S.b = dbx/dx +dby/dy +dbz/dz
Dziś zapisujemy to jako diva. Z kolei część wektorowa to
V.b =(dbz/dy- dby/dz, dbz/dx - dbx/dz, dby/dx – dbx/dy)
Dziś zapisujemy to jako rot b, lub jakox b.
W swojej pierwszej głównej publikacji „A Dynamical Theory of the Electromagnetic Field”, przedstawionej Królewskiemu Towarzystwu w Londynie 27-go października 1864 r i opublikowanej rok później w „Philosophical Transactions” Maxwell kwaternionów jeszcze nie używa. Rozpisuje więc wszystkie wzory na składniki wprowadzając dziesiątki liter symboli. Na przykład formułę na Siłę Magnetyczną zapisuje tak:
W wydanej po raz pierwszy w roku 1873 dwutomowej monografii „A Treatise on Electricity & Magnetism” tu i ówdzie już korzysta z kwaternionów i wygody zapisu przy ich pomocy. I tak dwa równania wiążące potencjał wektorowy A z indukcją magnetyczną B zapisuje jako:
Te dwa równania to:
divA = 0
B =rot A
Operator Laplace'a
Biorąc czysto wektorowy kwaternion A i podnosząc go do kwadratu (stosując reguły mnożenia kwaternionów) otrzymujemy skalar:
A2 = - ( ax2+ay2+az2)
Podnosząc do kwadratu operator nabla otrzymujemy operator Laplace'a – Laplasjan:
Trzeba tu trochę uważać, bo dziś, nie używając kwaternionowego zapisu, definiujemy operator Laplace'a bez minusa:
Gdzie indziej (jak u Maxwella) będzie po prawej stronie stał minus przed nawiasem. Nie należy się na to zżymać. Historia nie jest logiczna, rozwijała się jak mogła, pojawiały się w niej różne wątki. Dlatego zawsze należy zwracać uwagę na kontekst.