Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1846
BLOG

Zawiść

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Kultura Obserwuj notkę 88

 

Zawiść - w języku angielskim "envy". Zazdrość - "jealousy". Jest jeszcze chciwość - "greed". To tylko niektóre z siedmiu grzechów głownych. Dziś wszakże o zawiści.
 
 
Z Wikipedii:
 
Zawiść to uczucie dyskomfortu powstające wtedy, gdy osobiste cechy, posiadane przedmioty lub osiągnięcia nie dorównują ich poziomowi/jakości u innych osób. W zawiści osoba chce posiadać to, co ma inny, albo życzy drugiemu, aby był tego pozbawiony. Emocja ta może być złośliwa, a nawet przewrotna, kiedy aktor uważa, że pewnych atrybutów, dóbr, które on ma, nikt inny mieć nie powinien. Zawiść jest destruktywna dla stanu ducha.
 
Różnice pomiędzy zawiścią a zazdrością
 
Zazdrość ma miejsce, gdy aktualny lub pożądany związek romantyczny jest zagrożony przez osobę trzecią. Termin "zazdrość" przy ograniczeniu do takiej sytuacji jest semantycznie szerszy i obejmuje swoim zakresem "zawiść". Zazdrość pojawia się tylko w kontekście związków między ludźmi, gdy aktor obawia się, że może utracić partnera na rzecz rywala.
 
Obie emocje są negatywne na poziomie przeżyciowym, a także motywacyjno-behawioralnym. Są tu jednak pewne różnice. Podczas gdy zazdrość może mieć pozytywne konsekwencje, kiedy szukamy uznania innych przez rywalizację, albo gdy zwiększamy wysiłki, aby więcej osiągnąć, to zawiść jest prawie zawsze skażeniem relacji międzyludzkich.
 
Zazdrośćto uczucie, odczuwane w sytuacji frustracji, gdy znany jest obiekt zaspokajający potrzebę i osoba posiadająca ten obiekt. Uważana zazwyczaj za uczucie negatywne, choć w łagodnej formie może być np. bodźcem do pozytywnej konkurencji i realizacji własnych aspiracji.
 
Chorobliwa zazdrość wiąże się z brakiem zaufania, chęcią kontroli i nadzorowania drugiej osoby oraz agresją.
 
W chrześcijaństwie jest jednym z siedmiu grzechów głównych.
Chorobliwa zazdrość o partnera
 
Jedna z ważniejszych odmian zazdrości. Jej najbardziej skrajną formą jest zazdrość urojona, w psychopatologii nazywana zespołem Otella. Przejawia się ona np. podejrzewaniem partnera o notoryczne zdrady, sprawdzaniem partnera i kontrolowaniem jego działań. Może powodować stany depresyjne. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do destrukcyjnych zachowań, a nie leczona nawet do samobójstwa lub morderstwa w afekcie. Osoba dotknięta takimi zaburzeniami nie jest w stanie racjonalnie oceniać i tłumić własnych zachowań. Nie potrafi pracować nad sobą, często ma niską samoocenę (wygląd, wiek, wykształcenie), a winą za wszystko obarcza partnera. Przedstawia własne, dla siebie, racjonalne wytłumaczenia swego postępowania. W wielu przypadkach chory wie o swojej przypadłości, lecz nie jest w stanie z tym walczyć. W życiu towarzyskim czy zawodowym, często objawy te są niezauważalne dla otoczenia. Całość skupia się tylko na partnerze. Osoby cierpiące na chorobliwą zazdrość często nadużywają alkoholu lub innych używek, co potęguje strach przed zdradą partnera i doprowadza do skrajnych zachowań. Przyczyną choroby może być doznanie wielkiego wstrząsu emocjonalnego w przeszłości (rozstanie z osobą najbliższą sercu itp.) Osoby te starają się walczyć z chorobą, lecz w większości przypadków są bezsilne. Trzeba takim osobom pomagać.
Wybuchy zazdrości
 
Wybuchy zazdrości łączą się z uczuciem złości, a prowadzą do kłótni, również z rękoczynami, gdzie zwykle poszkodowana jest osoba, o którą druga osoba jest zazdrosna. Zazdrość prowadzi do wielu negatywnych skutków (np. w przypadku związku do rozstania, kłótni, rękoczynów itp.).
 
O co w gruncie rzeczy idzie? Jesteśmy zazdrośni gdy chcemy mieć to, to co ma ktoś inny. Jesteśmy zawistni, gdy nie chcemy by inni mieli to, co mają. Z jakiegoś dziwnego powodu na liście siedmiu grzechów głównych (lub „wad”, jeśli ktoś chce) mamy „zazdrość” a nie „zawiść”.
 
Zazdrość, jak to zauważył już Arystoteles w swojej „Retoryce”, może być czymś pozytywnym, popychać i motywować nas do działania. Chcemy być, na przykład, tak mądrzy jak ktoś inny lub tak wysportowani jak ktoś inny. Zawiść jest zawsze czymś negatywnym. Na przykład możemy uważać, że ktoś otrzymał coś, w naszym mniemaniu, niesprawiedliwie. „Nie należy mu się to!” - tak myślimy, i czasem podejmujemy działania, otwarcie lub skrycie, by „sprawiedliwości stało się zadość”. By odebrać tym co mają.
 
Jak rozpoznać zawiść? Według Horacego zawistni są chudzi. Człowiek zawistny często gani innego, prawdziwą przyczyną jest jednak nie zwyczajny krytycyzm lecz właśnie zawiść. Kiedy indziej człowiek zawistny będzie nadmiernie wychwalał obiekt swojej zawiści. Ma to nieco głębsze psychologiczne podłoże. Liczyć możemy bowiem na to, że ktoś inny zauważy, że aż takie pochwały się tej drugiej osobie nie należą.
 
Freud wyolbrzymiał rolę zawiści, może dlatego, że sam był zawistny? Na przykład słynny kompleks Edypa jest niczym innym niż zawiścią syna w stosunku do ojca, że ten może spać z matką a syn nie może. Pisał Fred: „Artysta rezygnuje z władzy, pieniędzy i miłości pięknych kobiet i czyni to dla swej sztuki, poprzez którą chce zyskać władzę, pieniądze i miłość pięknych kobiet.” Według Freuda zawiść jest tym co napędza świat. Czy gdy powiem, że Freud był, moim zdaniem, chory, czy tym samym przejawi się moja zawiść w stosunku do Freuda?
 
Albo weźmy Marksizm: wszyscy winni być równi, a osiągnąć to można i należy przez odebranie tym co mają, jeśli trzeba, to poprzez krwawą rewolucję.
 
Kursuje na przykład taka dykteryjka: Czarodziej zwrócił się do Anglika, Francuza i Rosjanina by każdy z nich wypowiedział swoje życzenie, a czarodziej sprawi, że życzenie się spełni. Anglik na to, że jego znajomy ma piękną posiadłość i że sam chciałby mieć taką posiadłość, tyle że z dwiema dodatkowymi sypialniami, strumykiem i mostkiem. Francuz, po zastanowieniu, powiedział, że jego przyjaciel ma za kochankę cudowną blondynkę i on sam chciałby mieć taką kochankę, tyle, że rudą z dłuższymi nogami i szykowniejszą. Przyszła kolej na Rosjanina. Rosjanin bez namysłu stwierdził, że sąsiad ma krowę dającą wspaniałe mleko w wielkiej obfitości. „Ja chczu tu korowu – cztoby ona zdochła”.
 
Mówi się też, że
 
W kapitalizmie jeden człowiek zazdrości drugiemu. W socjalizmie jest na odwrót”
 
Popatrzmy na przykład ze Starego Testamentu – Kain z zawiści zabija swego brata Abla.
 
Gen 4:3 Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Jahwe w ofierze płody roli,
Gen 4:4 a Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Jahwe wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
Gen 4:5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą.
Gen 4:6 Jahwe zapytał Kaina: "Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura?
Gen 4:7 Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech waruje u wrót i łasi się do ciebie, a przecież ty masz nad nim panować".
Gen 4:8 Rzekł Kain do Abla, brata swego: "Chodźmy na pole". A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go.
Gen 4:9 Wtedy Bóg zapytał Kaina: "Gdzie jest brat twój, Abel?" On odpowiedział: "Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?"
 
Kain był jakoby smutny. Jednak ze smutku się nie zabija, zabija się ze złości, a ta bierze się z zawiści.
 
Abel i Kain pojawiają się w Starym Testamence, w pismach Islamu, w żydowskiej Torze. Skoro już o Żydach: podobnie jak Kain i Abel, Żydzi bywają różni. Zazdrościmy czasem Żydom ich sukcesów w wielu dziedzinach. Czy jest to jednak zazdrość czy zawiść?

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura