Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
306
BLOG

Porywająca Filozofia Nauki

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

 

Komu i po co potrzebna jest nauka? Przecież można się bez niej obejść. I jak świetnie by było! Byłaby praca na chleb, sztuka, religia i miłość. Byłby też strach przed naturalnymi żywiołami, ale ze strachem można żyć, klęski żywiołowe można traktować jako kary za grzechy, Słońce, pogodę, tęczę i deszcz jako nagrody. Rolę naukowców spełnialiby szamani i księża. Ci wiedzieli by więcej niż pospolicie ludzie i przyjmowali zapłatę w naturze.

 

Dopóki jakiś psychopata nie wpadłby na pomysł, że strzał można używać nie tylko do polowania na zwierzęta lecz także do eliminacji konkurentów....

 

Miałem pisać o filozofii nauki. Rozmyśliłem się jednak. Bowiem z dalekich i barwnych podróży wrócił Eine. Będzie miał wiele do opowiadania i moich Czytelników mogę z powodzeniem odesłać na jego blog. Jak pisał w swoim komentarzu do powrotu Einego „Za twojej nieobecności dział "Nauka" praktycznie umarł. Znaczy żyje nadal, ale to jest stan "warzywa", czyli sztucznego podtrzymywania przy życiu. Jakakolwiek nauka tam obumarła.... Tym nie miej, warto byłoby naukę w salonie24 jeszcze próbować uratować i nie pozwolić na totalne wyparcie jej przez pseudonaukę. Teraz cala nadzieja w Tobie! „. Teraz, po powrocie Einego, pseudonauka odejdzie na dalszy plan. I dobrze. Ja muszę się skoncentrować na zakończeniu swojej pracy o istotach ze światła. Mam jeszcze trzy tygodnie – taki termin sobie wyznaczyłem. Z fizyką niewiele ma to wspólnego. Z fizyki czerpię jedynie inspirację, zaś moimi narzędziami artystycznymi są tylko i wyłącznie twory matematyczne.

 

Potem będzie artykuł filozoficzny o czasie, potem książka. Pracy więc co nie miara.

 

Marek Błaszkowski prosił o mój komentarz na temat psychologii ewolucyjnej. Owszem, mógłbym coś na ten temat napisać, ale musiałbym w tym celu odłożyć na bok matematykę. Napiszę więc krótko: dziś dominującym w filozofii jest materializm. Materializm ten jednak uległ poważnym zmianom, nie jest już tak prymitywny jak kiedyś. Nie usiłuje sprowadzić wszystkiego do fizyki. Obok fizyki istnieje bowiem psychologia, biologia, nauki społeczne, te mają swoje pojęcia i autonomiczny byt. Tak przynajmniej to przedstawiają Richard Boyd, Philip Gasper, i J.D. Trout we wstępie do zbioru esejów filozoficznych „Philosophy of Science”, MIT 1999. Ja sam pracuję na odejściem od materializmu prymitywnego, nad wprowadzeniem do nauki bytów niefizycznych i rozszerzeniem tym samym jej zakresu. Byłaby to rewolucja. Jest nad czym pracować.

 

W tymże zbiorze mamy trochę esejów dotyczących metod wnioskowania naukowego. Sporo na temat filozofii nauki pragmatyka Charlesa S. Peirce'a. Peirce analizował metody wnioskowania używane w nauce. Obok dedukcji i indukcji propagował abdukcję – jako dopuszczalną metodą wnisokowania.

 

Dedukcja to rozumowanie typu:

 

Wszyscy fizycy są mądrzy

Eine jest fizykiem

Zatem Eine jest mądry.

 

Peirce jednak zajmował się także wnioskowaniem statystycznym, gdy mamy do czynienia z próbkami. Przypuśćmy, że

 

Wszyscy fizycy są mądrzy.

 

Losujemy próbkę z populacji blogerów salonu24 i stwierdzamy, że w naszej próbce są sami fizycy. Wnioskujemy dedukcyjnie, że każdy osobnik z naszej próbki jest mądry.

 

Dedukcja jest więc czymś wręcz trywialnym.

 

Teraz indukcja. Rozumowanie indukcyjne wygląda tak: wszyscy osobnicy z naszej próbki są fizykami. Wszyscy osobnicy z naszej próbki są blogerami salonu24. Zatem wszyscy blogerzy salonu24 są fizykami. Jest to rozumowanie przez indukcję – uogólnienie.

 

Tak często rozumujemy – uogólniając. Jest wszakże jeszcze inna metoda rozumowania: wszyscy blogerzy salonu 24 są mądrzy, wszystkie osoby z naszej próbki są mądre, zatem wszystkie osoby z naszej próbki są blogerami salonu24.

 

Tutaj stawiamy hipotezę, ryzykujemy. Tę hipotezę trzeba następnie sprawdzić wyciągając z niej dedukcyjne wnioski i porównując te wnioski z rzeczywistością. Jest to metoda abdukcji – porywania. Porywamy jedną z wielu możliwych hipotez i rozwijamy ją dedukcyjnie sprawdzając jak długo przetrwa. Oczywiście każdy człowiek będzie porywał się na inną hipotezę, zależnie od tego jaką ma wiedzę, jaką wyobraźnię, jaką zdolność i chęć dedukcyjnej weryfikacji.

 

Są i tacy, którzy abdukują hipotezy i nie troszczą się w ogóle o fakty. Jeśli fakty nie są z daną hipotezą zgodne – tym gorzej dla faktów.

 

Filozofowie nauki coraz jaśniej zdają sobie sprawę z tego, że fakty nie są bynajmniej czymś tak czystym jak by się to mogło wydawać. Że to czy coś jest faktem czy nie zależy od przyjętych przz nas hipotez i teorii. Coś co jedni uważają za bezsporny fakt, inni będą uważać za wniosek wysnuty na podstawie jakiejś nie zawsze uświadomionej hipotezy czy teorii. Mógłbym podać przykłady z dziedziny nauki, religii, ale nie będę.

 

Co zatem w tym całym mętliku robić? Cóż: iść za światłem wewnętrznym, poszerzać swoją wiedzę, wiedzę poszerzoną natychmiast stosować, działać. Ale co ja wiem? Niewiele, choć chcę wiedzieć więcej. Zatem do roboty. I polecam raz jeszczeGdzie byłem ,gdy mnie nie było i co z tego wynikło?

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie