Niedziela się skończyła. Żarty na bok. Ale czy można żyć bez żartów? Co to za życie?!
Po niedzieli następuje poniedziałek – niby nowy tydzień się już zaczął, ale przecież jeszcze nie całkiem. Miałem pisać o algorytmach, ale jeszcze to odłożę. Muszę najpierw przygotować grunt.
W lipcu 2006 na Uniwersytecie Nottingham odbyła się konferencja organizowana przez Viacheslava P. Belavkina. Tytuł konferencji „QUANTUM STOCHASTICS AND INFORMATION Statistics, Filtering and Control” - Kwantowa stochastyka i informacja – Statystyka, Filtrowanie i Kontrolowanie. W konferencji udziału nie wziąłem, z Belavkinem miałem bowiem przechlapane. Gdy w r. 1997 sam urządzałem konferencję „Quantum Future”, popełniłem gafę – nie zaprosiłem Belavkina.
Wpraszał się sam. Pisał do mnie:
„Z przyjemnością zobaczyłem na plakacie informację o sympozjum quantum future. Wygląda to wielce interesująco podobnie jak i lista zaproszonych wykładowców. Choć sam nie zostałem zaproszony, zastanawiam się czy nie mógłbym wziąć udziału w waszym sympozjum i wygłosić wykład na temat
Prediction of Quantum Future (Przepowiednia kwantowej przyszłości)
Naświetliło by to związki pomiędzy alternatywnymi podejściami do fizyki kwantowej i nowe wyniki dotyczące kwantowej teorii przepowiadania i filtrowania – patrz moja najnowsza praca w CMP, 184, 1997. Teoria ta została stworzona w ciągu ubiegłego dziesięciolecia rozszerzając klasyczną teorię filtrowania i przewidywania na dziedzinę kwantową. Wyjaśnia ona nowe zjawiska kwantowe pochodzące z doświadczeń na pojedynczych obiektach kwantowych, takie jak kwantowe trajektorie, kwantowa dyfuzja, skoki kwantowe, spontaniczna lokalizacja, wszystko z punktu widzenia Maxa Borna [Nota A.J. Było to sympozjum z cyklu 'Max Born Sympozja'] Będę w Polsce w tym czasie i mógłbym bez problemów wygłosić taki wykład.”
Napisał kawa na ławę. A ja, nieszczęsny, odpisałem mu, że wykłady są już rozplanowane i, że choć temat jego wykładu jest interesujący to „sorry”. I tak sobie przechlapałem moją własną kwantową przyszłość. Pies z kulawą nogą mnie już nie zacytuje!
A oto okładka materiałów konferencji w Nottingham:
Mamy tam, na dolnym schemacie, kwantową „fabrykę” kontrolowaną zwrotnie przez klasyczne działania, z klasycznym kontrolerem, pomiarem i klasyczną informacją na wyjściu. Istna kwantowa przyszłość. Przyszłość, którą sobie przechlapałem. Dobrze to czy źle? Popełniamy jedną gafę i przechlapujemy sobie życia. Wolna wola to czy predestynacja? Czy istnieje Karma? Czy kwantową karmę możemy klasycznie filtrować i kontrolować? Co taki Jung by na to powiedział? Co Pauli? Co Gurdżijew?